Rozdział 2

2K 76 7
                                    


Severus Pov

Bledna dziewczyna, co tam się do cholery działo nocą? Dobrze, że poprosiłem Miriam żeby miała na nią oko. Ehhh... Dobrze,że się tam zjawiłem, w ostatniej chwili. Gdybym nie zdążył pewnie ta mugolka zatłukłaby ją na śmierć. Merlin jeden wie co to dziecko przeżyło przez te wszystkie lata. Jak można tak traktować małe dziecko?

Miriam zabrała do Ministerstwa to babsko, a ja podchodzę do małej. Widzę, że się mnie boi, więc chowam różdżkę i podchodzę nieco wolniej. Jestem już przy niej. Podnoszę ją delikatnie z podłogi, przytulam i zaczynam ja uspokajać.

- Nic się nie bój. Nie zrobię ci nic złego. Zabieram cię z tego piekła. Jesteś już bezpieczna. Nikt cię nie skrzywdzi moje dziecko. ...- mówię i widzę jak traci przytomność- Cholera jasna. Nie zasypiaj, słyszysz, nie zasypiaj!

Kurwa mać,  nie jest dobrze. Mała ma rozbita głowę, poszarpaną koszulkę, ślady po policzkowaniu i wiele innych na nogach i rękach po biciu oraz jeden na szyi po próbie uduszenia. Muszę jak najszybciej zanieść ją Poppi.

**************************


W Hogwarcie

Aportowałem się z małą prosto do skrzydła szpitalnego. Nie ma zbyt wiele czasu.

- POPPI!! Chodź tu zaraz!!!

- O Severus, masz może te eliksiry na ......Na Merlina!! Co się temu dziecku stało !! Połóż ja tu zaraz.


Opowiedziałem wszystko to co powinna wiedzieć, a Poppi już się nią zajęła.

- Och, biedne dziecko. Czyli to jest ta dziewczynka, o której mi Albus mówił kilka dni temu. - powiedziała

- Tak Poppi. To ona. Ma na imię LIli. Jej nazwiska nikt nie zna. Kiedy brałem ją na ręce czułem od niej wielką moc. - odparłem

- Aha. Czyli wiemy że jest czarownicą. Skoro ona nic nie pamięta to ktoś musiał usunąć jej pamięć za czasów wczesnego dzieciństwa. jak się obudzi to są dwa wyjścia. Abo sobie przypomni kim jest, bo po tym mocnym uderzeniu w głowę na pewno część jej wspomnień wróci i będziemy na to czekać. Albo spróbujesz uwarzyć eliksir przywracający pamięć. - powiedziała Poppi

- Poppi druga opcja jest bez sensu. Nie ma takiego eliksiru który przywraca pamięć po obliviate. A zwłaszcza, że minęło bardzo dużo czasu. Nie Poppi, musimy poczekać aż się obudzi a potem będziemy czekać aż wróci jej pamięć. Choć to może potrwać bardzo długo.

- Masz rację Severusie, myśmy poczekać. - odparła Minerwa, która przyszła jakieś pół godziny temu i przesłuchiwała się mojej rozmowie z Poppi


Minęło już kilka dni odkąd przyniosłem Lili do Poppi. Mała jeszcze się nie wybudziła.   Martwi mnie to. Bo w końcu sam zdecydowałem się nią zaopiekować. Dobrze, że jej stan się poprawił i nie ma zagrożenia życia dla niej. Póki jest rok szkolny przychodzę do niej do SS ( skrzydło szpitalne). Jak będzie jeszcze lepszym stanie i nie będzie wymagała stałej opieki Poppi zaraz przenoszę ją do moich prywatnych kwater. Mam w nich pokój przygotowany dla niej.


W tej chwili siedzę przy niej w SS. Głaszczę ją po głowie i trzymam ją za jej drobną dłoń.

- Severusie. Jej stan jest już na tyle dobry, że możesz ją zabrać ode mnie do siebie. - wyrwała mnie z zamyślenia Poppi

-Dziękuję Poppi. A wiesz już kiedy ona się obudzi?

Zaginiona córka Mistrza EliksirówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz