- Co on Tobie robi?
Wyzywa Cię? Poniża? Bije?
A może dotyka tam, gdzie nie powinien?... - starszy spojrzał na zakłopotanego Josha z lekką niechęcią - Milczysz, dlaczego?- W sumie to nie musisz nic mówić. Tobie też musi zależeć. A Ty w ogóle się nie starasz. Będę się zbierać. Widzimy się jutro. - Tyler już miał wyjść, kiedy nagle...
