Król

85 21 3
                                    

Według nich byłem królem.

Mówili tak o mnie i tak mnie traktowali. Przechodziłem korytarzem z obojętnym wzrokiem, a moi poddani niemal składali mi pokłony.

Za co to wszystko?
Nie chciałem tego.

Mam wrażenie, że pewnego dnia po prostu stwierdzili, że kogoś trzeba sobie wybrać na to miejsce. Żeby mieć kogo czcić. Bo każde królestwo musi mieć swojego króla.

Tym królem byłem ja.

Nikogo nie obchodziło, kim byłem naprawdę. Bez tej swojej przeklętej korony. Uważali mnie za swojego władcę, a ja w środku czułem się jak śmieć.

Przecież miało być tak idealnie.

Niestety dla moich poddanych nie liczyło się zdanie króla.

drabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz