Rozdział 5

56 8 1
                                    

- Wstawaj Mała łapo- szepnęła cicho Utracone skrzydło wsadzając głowę do jamy. Uczennica posłusznie umyła się i wyszła.
- Co dziś robimy?
- Nauczę cie podstaw walki.
- Dobrze- obie kotki pomaszerowały do polanki z jeziorem.
- Zaatakój mnie- mała posłusznie skoczyła na barki, mentorka szybko uniknęła ataku i paru kolejnych.
- Jak mam to zrobić?! - Wydyszała poirytowana kotka.
- Musisz być sprytniejsza.ode mnie.- uczennica patrzyła się na barki a skoczyła na łapy, tym razem też jej się nie udało, nic dziwnego, kotka była jedną z najlepszych wojowniczek. Mała łapa zatakowała z przodu,mentorka pewna tego ataku cofnęła się, uczennica w ostatnim momencie nie zaatakowała od przodu lecz skoczyła za nauczycielkę i uderzyła w barki. Mentorka szybko wydistała się z pod kotki.
- Nie utrzymała byś mnie, jesteś za mała, dlatego właśnie ja zostałam twoją nauczycielką, nauczę cię zwinności i sprytu. Jak Wpadłaś na ten atak?
- No cóż... Pomyślałam że zbyt szybko robisz uniki i nie muszę skakać na ciebię wystarczy bym ustawiła się w pozycji do ataku i wykonała mały skok, ty pewna że zaatakuje odskoczysz a ja szybko podejdę od tyłu.- potem do kotek przyłączyli się Brzozowa łapa i Sowi krzyk. Trenowali do wieczora. Gdy z drugiej grańcy usłyszeli krzyk...

Warrior cats Upierdliwy opiekun ✅ zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz