Prolog

113 13 11
                                    


POV Jungkook

Siedziałem już na trzeciej lekcji, którą była znienawidzona przeze mnie, biologia. Lekcja byłaby nawet spoko, gdyby nie nauczycielka. Stara ropucha mająca uczniów w dupie. Zamiast normalnie wytłumaczyć co będziemy omawiać na lekcji ma wszytko gdzieś i siedzi przez całą lekcję nic nie robiąc.

- Przepiszcie do zeszytów to, to, to i to.- wskazywała palcem na teksty w podręczniku.- Jutro będzie kartkówka.- usidła na swoim obrotowym krześle i zaczęła się kręcić mając nas totalnie w dupie. Spojrzałem zrezygnowany na mojego przyjaciela Jimina.

Obydwoje mamy 14 lat i chodzimy do 2 gimnazjum. Do naszej "paczki" należą także Taehyung, który też chodzi do 2 gimbazy, ale nie do tej samej klasy, Namjoon z Hoseokiem, którzy chodzą do 3 gimnazjum oraz SeokJin i Yoongi z 1 liceum. Mimo różnego wieku dogadujemy się naprawdę dobrze.

- Musimy coś zrobić, aby ją zwolniono. Nie wytrzymam z nią ani miesiąca dłużej.- jęknął Park i położył głowę na ławkę.

Spojrzałem na zegarek. 3, 2, 1... Dzwonek. No w końcu. Szybko się spakowaliśmy i obaj pobiegliśmy do miejsca spotkań. Była to graciarnia w piwnicy. Trzymano tu różne stare meble oraz już nieużywane kostiumy kółka teatralnego. Nikt tu nie wchodził i odkąd jesteśmy w tej szkole nikt nie pofatygował się, by zamknąć drzwi na klucz. Na miejscu czekali już na nas chłopacy.

Tae i Hoseok siedzieli na kanapie i czytali jakąś mangę, a reszta chłopaków przebierała się w jakieś kostiumy i udawali, że są na pokazie mody. Siedziałem przy jednym z biurek i przeglądałem stare albumy.

- Nie nudzi was to?- spytałem i spojrzałem na nich.

- Ale co?- Namjoon podniósł na mnie pytający wzrok.

- Życie.- westchnąłem.- Codzienna rutyna. Wstajesz, jesz, idziesz do szkoły, obiad, robisz lekcje, oglądasz telewizję, jesz kolację i idziesz spać. I tak w kółko do zasranej śmierci.- wziąłem cyrkiel i zacząłem kreślić na ręce jakieś znaczki i linie.

- A co? Masz jakiś pomysł żeby trochę urozmaicić nasze życie?- spytał Taehyung pochodząc do mnie i wyrywając mi cyrkiel z ręki.

- Może się pobawimy?- wyszczerzyłem się, a wszyscy spojrzeli na mnie jak na idiotę.- Nie w takim sensie.- strzeliłem face palma.- Chodzi o to, że zaczęlibyśmy się bawić w rodzinkę. Na przykład Jin byłby mamą, a Namjoon tatą. I musielibyście udawać, że naprawdę jesteście razem. Co wy na to?

- Mi to w sumie pasuje.- Nam wzruszył ramionami.- A wam?

- Ludzie i tak uważają mnie za dziwnego, więc co mi szkodzi.- uśmiechnął się Tae.

- Wchodzę.- mruknął Yoongi i położył się na kanapie.

- W sumie czemu nie.- zaśmiał się Hoseok.

- Rola mamy pasuje mi idealnie.- Jin założył jakiś kapelusz i chwycił do ręki torebkę.

- Dobra jak wszyscy to wszyscy.- Jimin uśmiechnął się lekko, ale widać było, że ten plan za bardzo mu się nie podoba.

- Okej skoro ja jestem mamą, a Namjoon tatą to ty Kookie będziesz naszym dzieckiem. O! I będziesz z Jiminem.- uśmiechnął się chytrze i ponowił przeglądanie ciuchów.

- Jak ja mam być z Jungkookiem to Tae ma być moją małą siostrą.- zaśmiał się Park.

- A naszym tatą będzie Yoongi.- pisnął Taehyung.

- O! A ja chcę być babcią Kookiego i będę go rozpieszczać.- Hoseok potargał moje włosy, które od razu poprawiłem.

W tej chwili zadzwonił dzwonek.

- Zaczynamy od jutra.- powiedziałem na odchodne i wszyscy poszli w swoją stronę.
_________________
Mam nadzieję, że cieplutko przyjmiecie tą książkę^^

Do przeczytania 💙❤💜

Julia

Od wiadomości do miłości/JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz