Zajadali się chipsami prosto z paczki, gdy na ekranie zaczęły pojawiać się reklamy, po których miała zostać puszczona drama, na którą czekali. Drama Hotel Del Luna tak bardzo ich pochłonęła, że spotykali się w każdą środę o późnej porze w kawalerce Miri i szykowali się na godzinny odcinek. Nawet jeśli któreś z nich następnego dnia miało mieć ranną zmianę, żaden nie odważył się odwołać spotkania. Miri przypuszczała, iż Hoon robił to bardziej po to, by spędzić z nią trochę czasu, jednak świetnie udawał zainteresowanie dramą. Chyba że faktycznie przypadła mu do gustu.
– Masz ochotę na sok pomarańczowy? – spytał, podnosząc się z kanapy. Miał na sobie ciemne dżinsy i białą koszulkę z logiem czaszki, oplatanej przez węża. Wyglądał na pełnego energii, choć dochodziła dwudziesta pierwsza.
– Jasne.
Ona musiała poratować się kawą, zanim przyszedł, ponieważ przez ostatnie dwa tygodnie harowała od rana do wieczora w kawiarni, pomagając Kookowi oswoić się z pracą. Oczywiście śmiało mogłaby go zostawić po tygodniu, ponieważ świetnie sobie ze wszystkim radził, ale jej wewnętrzny alarm, który nie pozwalał ufać facetom, sprawił, iż bała się powierzyć mu klucze. Ostatecznie jednak ten moment i tak miał nadejść. Minsuk zrobił grafik na przyszły tydzień i zastrzegł, że nie chciał jej widzieć w Caffe Time poza godzinami pracy. Powiedział nawet, że za bardzo się przejmowała, co skwitowała jedynie wzruszeniem ramion. Wciąż czuła się winna, ponieważ kawiarnia została zamknięta na kilka dni z jej powodu. Hanna sprawiła, że się załamała, ale na szczęście doszła do siebie dość szybko. Miała przy sobie Hoona. W każdej chwili mogła też wyjechać do Seulu, gdzie Jiho z pewnością przyjąłby ją z otwartymi ramionami, choć przygotowania do ślubu szły pełną parą.
Sięgnęła po komórkę i ze znudzeniem zaczęła przeglądać najświeższe wiadomości z kraju. W ciągu dnia nie miała na to czasu. Przejeżdżała palcem po ekranie, gdy ujrzała miniaturę zdjęcia człowieka, który łudząco przypominał jej ojczyma.
Otworzyła artykuł, a serce omal nie wyskoczyło jej z klatki piersiowej, gdy zaczęła czytać artykuł. Na zdjęciu faktycznie znajdował się jej ojczym.
„Im Bareun, 43-letni mężczyzna, który niedawno został wypuszczony ze szpitala psychiatrycznego po zamordowaniu 4-letniego syna, tym razem resztę życia spędzi w więzieniu. Brutalnie zamordował i oskalpował 20-paro letnią kobietę, gdy ta wracała z pracy przez las do domu..."
– Wyglądasz, jakbyś zobaczyła ducha. Coś się stało?
Odwróciła zaszklony wzrok z komórki i spojrzała na Hoona. Chłopak pospiesznie położył szklanki na stoliku i usiadł obok niej.
– Mój ojczym wyszedł na wolność.
– Nic się nie martw. Nie zdoła cię odnaleźć, a nawet jeśli to...
CZYTASZ
I Still Remember ✓
Romance❝Nie wszystkie blizny widoczne są gołym okiem❞. Miri była świadkiem morderstwa młodszego brata, który umarł z rąk własnego ojca z powodu zabawki. Po tym wydarzeniu jej matkę zamknięto w szpitalu psychiatrycznym, ojczyma odizolowano od społeczeństwa...