SOCIAL MEDIA LOVE ━ LUTTEO

3.

L U N A

                Zastanawiałam się, dlaczego Matteo do mnie napisał. Pewnie mu się nudziło, ale sama nie wiem. Nikt taki popularny do mnie nie pisał.

Matteo: Cześć, Luna!

Luna: Czego teraz chcesz? 😂 Stęskniłeś się za mną?

Matteo: To zabawne, że czytasz mi w myślach

Luna: Więc co tam?

Matteo: Nic takiego, więc w skali od 1 do 10 jak bardzo się cieszysz, że mnie zobaczysz?

Luna: Prawdopodobnie -10

Matteo: Haha, przezabawne

Luna: Staram się 😂 cóż, może 7

Matteo: Spodziewałem się mniej, ale okej

Luna: No co, jesteś w porządku i myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi

Matteo: Tak, jesteśmy przyjaciółmi, ale wciąż mnie nie znasz

Luna: Wiem, że jeździsz na wrotkach, w tamtym roku przeprowadziłeś się do Włoch, chodziłeś z Ambar i jesteś pawiem

Matteo: To wiele, jak na dziewczynę, która jeszcze mnie nie widziała, ale serio powiedz mi co to znaczy paw

Luna: Może kiedyś. Co ty wiesz o mnie?

Matteo: Um... Śpiewasz, jeździsz na wrotkach, masz chłopaka, Simona, tak? Chodzisz do Blake i mieszkasz z Ambar

Luna: Tak, Simon jest moim chłopakiem, ale skąd wiesz, że mieszkam z Ambar?

Matteo: Kiedy jeszcze byliśmy razem to na ciebie narzekała i tego nie rozumiem, bo wydajesz się fajna

Luna: Dzięki, muszę już iść

Matteo: Znowu przyszedł Simon?

Luna: Nie, w sumie to on też tu jest, ale teraz jestem w Jam & Roller z Niną

Matteo: Dlaczego Simon tam jest, skoro spotkałaś się z Niną?

Luna: Simon tu pracuje

Matteo: Okej, może zobaczysz też mnie 😉

Luna: Czekam z niecierpliwością 😒

Matteo: Hej!

Luna: Dobra, jeśli przyjdziesz do J&R, to podejdź się przywitać

Matteo: Przysięgam z ręką na sercu

Luna: Muszę już iść, Nina się martwi

Matteo: Okej, cześć

☁

M A T T E O

                Musiałem iść do Jam & Roller, po prostu musiałem. A myśl o tym, że zobaczę Lunę jutro w szkole nie pomagała. Musiałem ją zobaczyć i poznać. Możliwe, że zaczynałem coś do niej czuć. Nie wiem, czy powinienem mówić o uczuciach, skoro nawet jej zbyt dobrze nie znam. Powiedzmy, że pisanie z nią zawsze poprawia mi humor.

Wszedłem do Jam & Roller i zobaczyłem Lunę siedzącą obok jakiejś dziewczyny, którą pewnie była Nina. Wtedy zobaczyłem, jak Tamara rozmawia z partnerem Luny i dwójką innych chłopaków, ale nie mogłem przypomnieć sobie ich imion. Jeśli dobrze kojarzyłem, byli to Pedro oraz Nico.

— Cześć, Luna — powiedziałem, podchodząc do ich stolika.

— Hej, Matteo — odezwała się i wstała, by mnie przytulić. Oczywiście, odwzajemniłem uścisk i popatrzyłem na Simona, który wyglądał, jakby zobaczył ducha.

— Od kiedy się przyjaźnicie? — zapytała Nina, kiedy przestaliśmy się ściskać i usiedliśmy. Zająłem miejsce tuż obok niej.

— Jakoś od dnia, w którym mnie zaobserwował — powiedziała Luna, a ja na nią spojrzałem.

— Nie zapominaj, że ty wtedy też zaczęłaś mnie obserwować — zauważyłem. — Nie wiecie może, czy moje wrotki nadal są w mojej starej szafce?

— Wydaje mi się, że Tamara mówiła coś o czyichś wrotkach — odparła Nina.

— Zapytaj ją  — dodała Luna, a ja skinąłem głową.

Podszedłem do Tamary, by ją o to zapytać i ku mojemu zaskoczeniu, wciąż tam były. Z powrotem podszedłem do stolika.

— Opowiedz mi o sobie — poprosiłem Lunę, kiedy ponownie usiadłem.

— Cóż, przeprowadziłam się do Buenos Aires z Cancun, pracowałam tam w restauracji i dostarczałam jedzenie — odpowiedziała.

— Och, czyli byłaś kelnereczką? — zapytałem i już wiedziałem, że będę ją tak nazywać.

— Chyba tak.

— Okej, więc czy kelnereczka chciałaby ze mną pojeździć? Słyszałem, że jesteś w tym całkiem niezła—  powiedziałem i zauważyłem rumieniec na jej policzkach.

— Kelnereczka? — spytała, a ja pokiwałem głową.

— Jeśli ty nazywasz mnie królem pawiem, to ja będę nazywał cię kelnereczką. I co z tym jeżdżeniem?

— Mogłabym pojeździć, jeśli Nina nie będzie miała nic przeciwko — postanowiła, po czym oboje spojrzeliśmy na dziewczynę.

— Możecie iść, dam sobie radę. W końcu przeczytam moją nową książkę — powiedziała, a my poszliśmy w stronę wrotowiska.