8.

1K 40 0
                                    

Luna myślała o tym, co powiedziała Ambar. Wiedziała, że Matteo nie oglądałby z nią filmu, gdyby nie byli przyjaciółmi. Byli w jego domu. W jego domu! To było niedomówienie, biorąc pod uwagę fakt, że wczoraj spotkali się po raz pierwszy, a przedtem pisali tylko wiadomości.

- Nie mogę uwierzyć, że tak powiedziała - powiedział Gaston, kiedy siedział z Matteo w Jam & Roller.

- Myślałem, że się przyjaźnimy - odparł Balsano, wyginając palce.

- Wiem, że masz naprawdę dobry powód do unikania jej, ale czy na pewno chcesz to robić? - spytał, a Matteo westchnął. Nie chciał przyznać swojemu przyjacielowi, że ma mieszane uczucia do Luny. Wiedział, iż ją lubi, ale w tym samym czasie nie był tego pewny.

- Nie wiem, stary - odpowiedział i wstał z krzesła. Gaston obserwował jak odchodzi i wiedział co czuje Matteo - zakochiwał się i to bardzo.

Drobna dziewczyna, która ostatnio często gościła w myślach Matteo, zauważyła swoją przyjaciółkę i postanowiła z nią porozmawiać.

- Hej Nina - przywitała się, podchodząc do kanap w kącie pomieszczenia.

- Wyglądasz dziwnie smutno - oznajmiła Nina, kiedy Luna usiadła obok niej.

- Huh? Nina, co powiedziałabyś, jeśli powiedziałabym ci, że Matteo mnie unika? - spytała Valente, a brunetka niemal zakrztusiła się swoim smoothie.

- Matteo cię unika? Jak to możliwe? Wczoraj był do ciebie przyklejony - zapytała.

- Nie wiem. - Luna wzruszyła ramionami.

- I jak się czujesz? - odezwała się Nina.

- To boli, kiedy osoba, która sprawiła, że wczoraj czułaś się wyjątkowa, dzisiaj sprawia, że czujesz się niechciana - odparła i oparła swoją głowę na ramieniu przyjaciółki.

- Skąd wzięłaś ten cytat? - spytała.

- Z twojego bloga - odpowiedziała Luna, a Nina ją uciszyła.

- Myślałam, że ustaliłyśmy, iż nie będziemy już o tym rozmawiały. Skończyłam z tym - oznajmiła brunetka, a Valente się zaśmiała.

Później Luna zaczęła sprawdzać instagrama i zauważyła, że Matteo usunął wszystkie ich wspólne zdjęcia. I nie, nie stalkowała go, tylko szybko sprawdziła. Po chwili zastanowienia postanowiła dodać nowe zdjęcie, ale nie usunęła zdjęć z Balsano.

 Po chwili zastanowienia postanowiła dodać nowe zdjęcie, ale nie usunęła zdjęć z Balsano

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Polubione przez NinaSimonetti i 789 innych.

LunaValente: "To boli, kiedy osoba, która sprawiła, że wczoraj czułaś się wyjątkowa, dzisiaj sprawia, że czujesz się niechciana" ~ moja dobra koleżanka

Zobacz 367 komentarzy.

NinaSimonetti: Aww biedactwo, dużo miłości  ❤️

LunaValente: @NinaSimonetti dzięki skarbie 😘

emilia44652: Nie bądź smutna, wszystko będzie tak jak powinno być

Luna zauważyła, że jej obserwujący niemal się podwoili odkąd pojawiła się na instagramie Matteo. Nie miała nic przeciwko, ale byłaby bardziej szczęśliwa, gdyby zdobyła ich sama.

Luna po cicho przyjechała na tor, gdyż Tamara kazała każdemu tam być - pewnie chodziło o coś związanego z konkursem. Przybyła na miejsce, gdzie nie było nikogo oprócz Balsano.

- Matteo, możemy porozmawiać? - zapytała, podjeżdżając do niego, ale on odwrócił się do niej plecami. Chciał odjechać, ale Luna złapała go za rękę. - Matteo, proszę?

Przez chwilę nic nie mówił, ale po około dwóch minutach się poddał.

- Dobra, o czym chcesz porozmawiać? - spytał, jakby nie było to oczywiste.

- Dlaczego mnie unikasz? - odezwała się dziewczyna.

- Widziałem twój post - zmienił temat, dość niesubtelnie. - Czyj jest ten cytat?

- Niny - wymsknęło jej się, ale szybko zasłoniła usta dłonią. - Ale nie mów tego nikomu, nie powinnam tego mówić.

- Nie powiem, ale o kim mówiłaś w poście? O Simonie? - spytał, powodując rumieniec Valente.

Nie, mówiłam o tobie - pomyślała, jednak powiedziała tylko nie i mocno się zarumieniła.

- Okej - odparł Matteo zanim pojawiła się reszta.

- Dobrze, konkursy się zbliżają i potrzebujemy drużyny. Myślałam o tym, żebyście powiedzieli mi kto chce wziąć udział w konkursie, a ja połączę was w pary, okej? - zapytała, a następnie ktoś podniósł rękę.

- Tamara, a co jeśli osoba, która chce wziąć udział, ale nie spodoba jej się partner?

- Wtedy będą zdyskwalifikowani.

Luna miała problem. Tamara oznajmiła, że jutro ogłosi kto jest w drużynie, a brunetka nie chciała zostać zdyskwalifikowana. Chciała wziąć udział.

Następny dzień mijał Lunie bardzo wolno. Nie mogła się skupić w szkole przez fakt, że mogła nie znaleźć się w drużynie. Okej, bądźmy szczerzy, pewien przystojny, brązowooki chłopiec też gościł w jej myślach.

Kiedy zadzwonił dzwonek, Luna praktycznie wybiegła z budynku. Mógłbyś pomyśleć, że dziewczyna jak Luna Valente wbiegnie na coś albo uderzy w kogoś, ale nie tym razem. Cóż, nie dopóki nie dotarła do ostatniego zakrętu. BAM! Siedziała na ziemi, nie spoglądając na potrąconą osobę. Miała złe przeczucia co do jej tożsamości.

Oczywiście był to jeden i jedyny Matteo Balsano.

- Hej, wszystko w porządku? - zapytał, pomagając dziewczynie wstać.

- Tak, jest dobrze. Muszę iść - powiedziała, po czym zebrała swoje rzeczy i zaczęła odbiegać. Brunet obserwował ją, gdy się oddalała.

Balsano dalej szedł do Jam & Roller zanim coś błyszczącego przykuło jego wzrok.

Lunie nie udało się dotrzeć do lokalu przed Matteo, bo Ambar zajęło wieczność, by wyjść ze szkoły i dojechaniu do domu przez Tino, ale później pojechała prosto na tor.

Na liście znajdowali się wszyscy, którzy dostali się do drużyny i pary, w których będą występować. Kiedy Luna podeszła do listy i zobaczyła wyraz twarzy Matteo, pomyślała, że się nie dostał, ale wtedy zobaczyła listę...

SOCIAL MEDIA LOVE ━ LUTTEOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz