rozdział 2 - nowa szkoła i znajomości

281 13 3
                                    

  Autobusem jechałam krótko z nie całe 20 minut gdy już dojechałam do szkoły
i , gdy autobus wysadził  mnie pod szkołą zobaczyłam gromadkę  ludzi przed nią szłam w stronę wejścia. Weszłam do szkoły szłam korytarzem wpadłam na jakąś młodsza ode mnie dziewczynę  popatrzyłam się na nią zjechałam  ją wzrokiem z góry do dołu miała brązowe kręcone do ramion włosy i zielone oczy i była nisza ode mnie.

- Nikola jestem !- powiedziała cichym głosem i wyciągnęła w moją stronę rękę.

-Klara ! - powiedziałam i odwzajemnilam gest.

- Pomóc ci w czymś ! ! - powiedziała z uśmiechem na twarzy dziewczyna.

- Wiesz co mogłabyś pokazać mi gdzie jest sekretariat  ! - powiedziałam cicho do dziewczyny będącej naprzeciwko mnie.

- Tak pewnie chodź! - powiedziała i już po chwili złapała  mnie za rękę.

I po chwili zanim się obejrzałam stałyśmy  przed sekretariatem.

- Wejść z tobą czy poradzisz sobie sama?- powiedziała z dużym uśmiechem na twarzy.

- Poradzę sobie ,  nie będę cię już dużej przetrzymywać!- powiedziałam do niej cicho z uśmiechem na twarzy.

- Okey to ja idę pod klasę bo zaraz będzie godzinka z wychowawcą ! - powiedziała dziewczyna ze zrozumieniem.

- Ok dziękuję za to że mi pomogłaś  z tym sekretariatem ! - powiedziałam z podziękowaniem na mojej twarzy.

Dziewczyna tylko powiedziała nie ma za co i odeszła , i po chwili zniknęła w tłumie uczniów. A  ja weszłam do środka pomieszczenia na przeciwko drzwi,  był duży blat biurowy a wokół pomieszczenia wisiały różne dyplomy , podziękowania w szkle. Powracając do blatu siedziała za nim niska blondynka wyglądająca na około czterdziestkę miała ciemne oczy i figury za bardzo nie widziałam bo biurko mi zasłaniło ale była zgrabna, po chwili się mnie zapytała...

-Dzień dobry, czy w czymś mogę pomóc?-powiedziała do mnie spokojnym i miłym głosem.

- Dzień dobry , tak jestem nowa czy mogłaby mi pani dać kluczyk do szafki i książki? - zapytałam kobiety siedzącej za biurkiem.

- Oczywiście proszę  bardzo już ci daję!- powiedziała.

Po chwili wstała z krzesła podeszła do szafki i i wyciągła kluczyk i karteczkę na  , której było napisane : Droga Klaro bardzo proszę abyś jutro po godzinie 9.25 przyszła do sekretariatu i dostaniesz wszystkie książki,  u nas w szkole zawsze tak jest że każdy nowy dostaje książki w pierwszy dzień po rozpoczęciu roku w naszej szkole ...powodzenia!!
- Do widzenia!- powiedziałam z dumą.

- Do widzenia !- odpowiedziała mi kobieta.

I wyszłam z tamtąd już zaczęła się 10 min temu ta godzinka z wychowawcą ,przypomniałam sobie że przydzielili mnie do klasy 2 a  idąc korytarzem przed siebie,  nagle zderzyłam się z czyimś torsem.

- Jak chodzisz idiotko!!- powiedział chłopak stojący tuż naprzeciwko mnie.

- Jak ja chodzę chyba jak ty chodzisz idioto ,że  na mnie wpadasz! !- powiedziałam z wściekłością w głosie.

- Tak ty no raczej nie ja ?- powiedział tak pewny siebie chłopak.

Wciąż staliśmy prawie stykają się ze sobą.

- Pieprzony dupek !!- krzyknęłam!!.

- Lubię takie małe agresorki! -powiedział znów z pewnością siebie i nutką śmiechu.

Szłam dalej po schodach weszłam na drugie piętro i musiałam przejść do końca korytarza żeby dojść do klasy. I pomyślałam sobie ile czasu zleciało mi na dole przez tego dupka przewróciłam oczami prze drzwiami klasy i po chwili otworzyłam drzwi. Gdy weszłam wszyscy się na mnie patrzyli jak na zjawe jakąś.

- Ty pewnie jesteś Klara nowa uczennica naszej klasy prawda ?- powiedziała  wychowawczyni siedząca za biurkiem na  drugim kącu klasy.

- Tak to jestem ja!  - powiedziałam z  troszkim niepokojem.

- Tak godzinka zaczęła się już 40 minut temu ,gdzie byłaś w tak długim czasie? - powiedziała z ciekawością i chciwością.

- No bo ja byłam u pani w sekretariacie tam mi trochę zajęło a potem poszłam do toalety ( no nie powiem jej ze stałam i wyzywał am się z jakimś Dupkiem na dole )!!-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

- Dobrze usiąć tam gdzie masz jakieś wolne miejsce!!- powiedziała z radością.

- Dobrze !!- powiedziałam wciąż z uśmiechem.

Po chwili usiadłam koło tej Nikoli czy jak tam miała,  nie sądziłam ze będę z taką fajną dziewczyna w klasie może się zakumplujemy. Nagle do klasy wparował nikt inny , jak nie ten dupek z którym wymieniłam się zdaniami na dole.

- Nathan czy zawsze musisz tak wparowywać do tej klasy !! - powiedziała ze złością nauczycielka.

-Będę sobie wchodził jak będzie mi się podobać a jak pani się to nie podoba , to już nie mój interes!!- powiedział chłopak z rozbawianiem na twarzy.

Nauczycielka była wściekła było to po niej widać,  ja bardziej byłam zdołowana tym że będę z tym idiotą chodzić do klasy.
Gdy przyszedł koło ławki w której siedziałam puścił do mnie oczko , znów przewróciłam oczami. Po jakiś 15 minutach ta wychowawczyni ogłosiła że możemy już wracać do domu. Wstałam z krzesła zarzuciłam torbę w , której miałam kilka rzeczy wyszłam prawie ostatnia oczywiście pierwszy wyszedł Nathan czy jak mu tam. Poszłam na sam dół  a póżniej  wyszłam przed szkołę , wtedy podeszła do mnie ta Nikola.

- Hejka Klara jak tam szkoła ci  się podoba i wogóle,  cieszę się że jesteśmy razem w klasie! -powiedziała dziewczyna stojącą naprzeciwko mnie.

-Nom hejka no spoczko szkoła no , też się cieszę!- powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

- Oki no to do jutra  pa !- powiedziała.

- Nom do jutra papa !-powiedziałam i się rozeszłyśmy.

Stwierdziłam że do domu nie mam aż tak daleko wiec przejdę się spacerkiem  a nie będę wozić się tym autobusem. Gdy już doszłam do domu znów do mnie dotarło że jestem sama cały tydzień ehh. Weszłam ściągnęłam buty i poszłam do kuchni zrobiłam sobie na szybko kanapki i herbatę,  od razu po zjedzonym posiłku poszłam na górę do swojego pokoju wyciągnąć z szafy moją piżamę i poleciałam  pod prysznic po 20 - minutowym prysznicu poszedłam na dół zamknąć  drzwi i poleciałam  do pokoju położyć się i chwilę później pobudziłam się w krainie morfeusza...

Kochani wrazie czego przperaszam was bardzo za błędy miłego czytania kocham was pa pa kolejny jutro .💗💗

Bad boy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz