Weszłam powolnym krokiem czując na sobie wzrok wszystkich obecnych. Jakieś dziesięć metrów przed sobą widziałam mamę z moim pierścieniem i trzymającego ją pod rękę ojca. Sala była prześliczna! Wszystkie zasłony przy oknach miały doczepione ogromnie wielkie kokardy, zresztą na białych obrusach było to samo, ozdoby były podobne. Bez wahania ruszyłam przed siebie. Tradycją jest że gdy zdobywasz swoją moc, musisz ją wypróbować zwykłym zaklęciem obrazka. Polega to na tym że pojawia się znak żywiołu którym władam. Byłam podekscytowana ale i jednocześnie bałam się że będzie to coś co mi się raczej nie przyda. Gdy doszłam wreście pod "ołtarzyk" mama wręczyła mi pierścień po słowach kapłana mogłam wreście go założyć. O dziwo pasował jak ulał! Gdy tylko wymieniłam w głowie te parę słów serce zaczęło mi mocniej bić. Obawiałam się najgorszego...jednak ku mojemu zdziwieniu pierścień zaczął ukazywać w powietrzu wszystkie żywioły a skończyło się na tęczy. Każdy wie co to oznacza. Stałam się Saveną!
Jej ktoś nie wie to już tłumaczę: Savena to imię wymyślone przez greckiego kapłana, znaczy to że ktoś jest wyjątkowy. W moim przypadku właśnie zostałam oznaczona wszystkimi żywiołami!Jak zaczarowana wpatrywałam się w mój pierścień.
- No cóż
Z zamyślań wyrwał mnie zakłopotany głos kapłana.
- W takim razie, powitajmy księżniczkę Jennifer! Naszą nową Savenę!Po chwili po całej sali rozległy się wiwaty i radosne okrzyki. Z jednej strony to naprawdę rzadkość zostać Saveną i powinnam się raczej cieszyć że ten zaszczyt spotkał właśnie mnie. Ale z drugiej, to duża odpowiedzialność.
***
Wreście po dotarciu do mojego pokoju rzuciłam się na łóżko. Bal skończył się dosyć późno więc mogę śmiało stwierdzić że jest grubo po jedenastej.
Wbiłam swój wzrok w pierścień.
Savena oznacza nadejście kłopotów. A to ostatnie na co teraz mam ochotę.
Z rozmyślań wyrwały mnie otwierające się drzwi od komnaty.
- Hej
W drzwiach stanęła Tina
- Hej- odpowiedziałam po czym wróciłam do podziwiania to ściany to pierścionka.
- Jesteś Saveną- Powiedziała jakby miała mi to za złe
- Los tak chciał - Wydawało mi się że moja odpowiedź bardzo jej się nie spodobała.
- Ale to ja miałam nią być!Zamurowało mnie, co jej się stało że tak na mnie naskakuje?
- Nie rozumiem- Odpowiadam zgodnie z prawdą.
- Ach nie rozumiesz...- Przymrużyła oczy- To pozwól że ci coś wyjaśnię, od stuleci czekam aż w końcu zostanie szansa wyboru nowej Saveny. I to ja miałam w planach nią zostać gdyby nie to że moja ukochana kuzynka jak zwykle wpycha swój wielki nos tam gdzie nie trzeba!- Spojrzałam na nią zaskoczona, to nie była ta Tina którą znam od dzieciństwa. Zastąpiła ją oziębła i pragnąca władzy wiedźma bez magii.
- Przecież dobrze wiesz że to nie ode mnie zależne, nadal więc nie rozumiem czemu się złościsz.- Jak można tego nie rozumieć? Chciałaś pomagać a zmiotłaś mi marzenie z przed nosa!
Nie miałam już ochoty na kłótnie. Nie mam zielonego pojęcia co w nią wstąpiło ale nie może wrzeszczeć na mnie i wyładowywać swoją siłę tylko dlatego że nie została posiadaczką wszystkich żywiołów.
- Tina, ja nie mam na to wpływu więc się opamiętaj dziewczyno bo ja ci nic nie zrobiłam!Również podniosłam głos.
Moja kuzynka tylko ojrzała na mnie z pogardą.
- Tak? Zrobiłaś. I to dużo, sama myśl że żyjesz sprawia że dostaje mdłości- zmierzyła mnie wzrokiem- ale spokojnie, twoja władza nam pierścieniem skończy się szybciej niż się zaczęła.- Po czym znikła za oknem od mojej komnaty.Jeszcze chwilę stałam w miejscu gdy zorientowałam się co się właśnie stało.
A mianowicie moja własna kuzynka właśnie mi zagroziła. A najgorsze w tym jest to że ja na to nie mam żadnego wpływu. A ona dobrze o tym wie.Zanim na mnie naskoczycie że rozdział krótki, chciałabym powiedzieć że mam pewne problemy o których nie chce wam mówić. Dlatego też parę kolejnych rozdziałów mogą być naprawdę krótkie ale z czasem mam nadzieję że wrócę do wprawy ;)
_Virtual_Girl_
CZYTASZ
Dzikuska [ODWIESZAM]
FantasyCzerwone Oczy - Wampiry Żółte Oczy - Wilkołaki Zielone Oczy - Elfy Niebieskie - Istoty z Nadprzyrodzonymi mocami Szare - Czarownice / Czarnoksiężnicy ITp. Czarne - Demony Tęczowy - Nijaki Jennifer to księżniczka a zarazem następczyni tronu. Jej ród...