piège

Przepraszam

Zaczynam kolejny raz,
kolejnym słowem,
na innej kartce.

Kolejną noc myślę o Tobie,
kolejny raz otwieram usta.
I nic nie słyszę.

Znów nie wiem co powiedzieć.
Nie potrafię zacząć zdania.
Coś znów nie pasuje.

Kolejna łza zmazuje myśli.
Kolejna plama na papierze.
Kolejna blizna mojej duszy.

"Wiem... to moja wina"
- obie to wiemy.

"Wiem... złamałam obietnicę.
Kolejny raz.
Zniszczyłam kolejne uczucie,
kolejne Twoje słowo"
- chcę to naprawić.

Ale nie umiem znaleźć części.
Gubiłam je za często.

Jak mam powiedzieć?
Wiem, że nie chcesz tego słyszeć.
Zaprzeczysz.
"Nic się nie zmieniło."
Widzę to w Twoich oczach.
Znasz mnie...

Boisz się?
Tak jak ja?
"Chcę Cię przytulić..."
Oh kiedy przestałam po prostu to robić?
Kiedy zaczęłam tylko o tym myśleć?

Tracimy się.
Jeśli kiedykolwiek się miałyśmy.
Kocham Cię.
Ale już Cię nie mam.
 "To przeze mnie "

C.

Wiersz napisany jakiś czas temu. Długo nie mogłam znaleźć odpowiednich słów, aby nim właśnie przekazać moje "przepraszam"  pewnej osobie. W końcu mi się udało, pokazałam go tamtej osobie, a teraz chcę się nim podzielić z Wami. Mam nadzieję, że się spodoba i poczujecie mój żal do siebie i to jak wiele chciałam zawrzeć w tamtym "przepraszam".

Miłego dnia