Ja:
Wiesz, że minęły już dwa tygodnie od twojego głupiego focha dzieciaku?
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Powiedz chociaż czym cię tak uraziłem
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Chodzi o to, że zasugerowałem ci, że lubisz facetów?
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Przecież to nic złego prawda?
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Chyba, że ty naprawdę bierzesz to za jakąś zbrodnie
「wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Wtedy to w sumie miałoby jakiś sens
「wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
.....
「wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Ej Jungkook naprawdę cię rozumiem
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Bo wiesz ja sam miałem taki problem
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Jeśli można to w ogóle nazwać problem...
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Po prostu jestem kim jestem. Wolę facetów i nie mam czego się bać mówiąc o tym. Czuję się taki jak inni.
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
Po prostu normalny
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」Ja:
SŁYSZYSZ KOOK JESTEM GEJEM
「 wiadomość wysłana nie pomyślnie 」「 użytkownik Jung kurwa kook odblokował twoje konto. Przytrzymaj by napisać nową wiadomość 」
Wyświetlono 1:12 pm
Ja:
Kurwa...- Poważnie zaraz wrócę, dajcie mi dosłownie chwilę - Jungkook przewrócił oczami i popychając szklane drzwi sklepu niedaleko jego szkoły wszedł do środka. Rozglądnął się po dość pustym wnętrzu i z cichym westchnieniem zaczął krzątać się między regałami z jedzeniem, w poszukiwaniu swojej ulubionej przekąski na długie wieczory. Ściągając z wysokiej półki paczkę chipsów i cukierkowych pianek, ze zmęczeniem wymalowanym na twarzy skierował się w stronę kas. Dziękując Bogu, że nie ma tu praktycznie żadnej kolejki, położył swoje zakupy na ladzie grzebiąc w plecaku w poszukiwaniu portfela.
- To wszystko? - głęboki, znudzony głos sprawił, że automatycznie jego głowa powędrowała w górę. Nie miał pojęcia dlaczego, ale owy chłopak zwrócił na siebie jego uwagę już tymi dwoma wypowiedzianymi słowami. Przygryzł mocno wargę, gdy po drugiej stronie lady ujrzał średniego wzrostu blondyna z grzywką zaczesana na bok. Patrzył na niego wyczekująco, zapewne oczekując odpowiedzi na swoje wcześniejsze pytanie.
- Tak, to wszystko - Jungkook wykrztusił z trudem odwracając od niego swój wzrok. Podał mu należne pieniądze i spakował wszystko w pośpiechu do swojego plecaka, próbując przy tym nie myśleć, że owy przypadkowy kasjer to Tae.
Jego Taehyung, którego tak usilnie stara się ignorować już od tylu dni. Ale przecież Jungkook nigdy mu się nie pokazał, nie powiedział nawet jak wygląda, więc przecież nie mógł oczekiwać od niego, że będzie jakimś pieprzonym jasnowidzem i bez większego powodu rzuci mu się na szyję (nie żeby tego w ogóle oczekiwał).- Jungkook pośpiesz się! Metro odjeżdża nam za kilka minut - głośny krzyk Yoongiego odbił się o jego uszy, tym samym sprawiając, że ruszył się ze swojego miejsca.
- Już idę hyung. Odrobinę cierpliwości - jęknął żałośnie i posyłając ostatnie spojrzenie blondynowi, wybiegł ze sklepu.
Nie widział nawet zdziwionej miny chłopaka i jego szeroko otwartych oczu.
Taehyung już wiedział.
「 masz 13 nieodebranych wiadomości od użytkownika Taehyung ❤️ w folderze inne 」
「 odblokuj użytkownika Taehyung ❤️ 」
Taehyung ❤️:
Kurwa...Ja:
Przepraszam
CZYTASZ
𝐲𝐢𝐤𝐞𝐬 ↳ taekook✔️
Fanfic༑ ࿐ྂ Gdzie Jungkook myli numery, a Taehyung (nie) stara się mu pomóc !au; bts; głównie chat; comedian; wrong number; taekook| taehyung&jeongguk; switch; top!kth or jjk ©minsvgay 16.11.2017 ↬ 10.04.2018