「 nowa wiadomość. Przytrzymaj by odczytać 」
Kooks:
Jesteś kretynemJa:
Przestań ciągle mnie tak nazywaćKooks:
Ale nim jesteśKooks:
Czy ja kłamie?Wyświetlono 4:15 pm
Kooks:
Okej anyway jest sprawa TaeKooks:
TaehyungKooks:
Odzywaj się do mnie kretynieKooks:
Słońce****Kooks:
Wymknęło mi sięWyświetlono 4:17 pm
Ja:
Nie przyjdę po ciebie do szkoły żebyś czuł się fajnyJa:
Ani nie kupię ci nic słodkiegoJa:
Wliczam w to również alkoholJa:
Nie zabiorę cię też na żadne jedzenie, obiecałem, że po ostatnim incydencie masz sobie radzić samKooks:
Oj boże od razu incydencieKooks:
Przypadkiem zamówiłem siedem pudełek pizzy okej?Kooks:
Każdemu się zdarzaKooks:
Ale tylko ty będziesz mi to wypominał do końca życia =_=Ja:
Musiałeś wszystkie zamówić z ananasem?Ja:
To był już szczyt chamstwa i egozimuKooks:
Team pizza hawajskaKooks:
Teraz wychodzi jak mnie kochaszKooks:
Ale tu nie o żadne jedzenie chodziJa:
Przecież wiesz, że kochamJa:
Zaintrygowałeś mnieJa:
Mów dalejKooks:
Chyba zapisze sobie w kalendarzu, że w końcu zwróciłem na siebie twoją uwagęJa:
Ale ty masz dzisiaj niewyparzoną gębę dzieciakuKooks:
To tylko przypływ odwagiKooks:
Wracając do tematuKooks:
Mama zauważyła, że wychodzę i zadaje mi jakieś dziwne pytania...Kooks:
Chciałem z tobą o tym pogadaćKooks:
I tyleJa:
Od razu było trzeba mówić, że to coś ważnegoWyświetlono 4:25 pm
「 połączenie przychodzące od Taehyung❤️ 」
Odbierz Odrzuć
Jungkook dość zdziwiony spojrzał na swój telefon, na którego wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie, jego jak przypuszczał od niedawna chłopaka. Przeciągnął palcem po ekranie przykładając urządzenie do ucha, jednak zanim jakieś słowa padły z jego ust, niski głos Taehyunga przerwał ciszę.
- Więc o co chodzi z twoją mamą?- wydawał się nie być zirytowany tak jak wydawało się młodszemu gdy jeszcze przed chwilą wymieniali się wiadomościami.
- Po prostu ona chciała by wszystko wiedzieć, a ja nie mam pojęcia co jej powiedzieć.
- Prawdę?
- Ale to nie jest takie łatwe!- Jungkook jęknął żałośnie i opadł plecami na łóżko zamykając oczy. Może dla Taehyunga powiedzenie, że woli chłopców nie było niczym nowym, czy szczególnie stresującym, ale Jungkook już na samą myśl o tym miał ochotę walnąć głową w ścianę i zapaść się pod ziemię.
- Jest łatwe. Wystarczy, że po prostu szczerze z nią porozmawiasz. Jungkook to nie takie trudne. Bądź mężczyzną.
- Sugerujesz, że jestem jakąś miękką kluchą?
- Sugeruje żebyś wziął się w garść dla własnego dobra.
- W sumie będziesz miał okazję mi w tym pomóc.
- Co masz na myśli?- głos Taehyunga nagle przestał ociekać pewnością siebie jak to miał w zwyczaju. Jungkook uśmiechnął się pod nosem.
- Powiedzmy, że przez Jimina mama wie, że kogoś mam.
- To chyba dobrze prawda?
- I zaprosiła mnie z tą dziewczyną na kolację jutro wieczorem. W sensie wiesz, no bardziej tą dziewczynę bo sam się do własnego domu nie zaproszę.
- A przechodząc do sedna?
- To ty jesteś tą dziewczyną Taehyung, więc masz zarezerwować sobie dla mnie jutrzejszy wieczór. Z chęcią zobaczę cię w akcji, gdy mówisz, że oboje jesteśmy homo.
- Jungkook...
- Nie możesz zmuszać mnie bym poprosił o przyjście siostrę Jimina. W końcu powiedzenie tego nie jest trudne, sam tak mówiłeś.
- Mówiłem...- głos po drugiej stronie słuchawki westchnął ciężko. Blondyn przecież nie mógł się nie zgodzić i zostawić chłopca samego sobie, a co najgorsze zmuszonego do kłamstwa matki.
- Więc jak?
- Przecież wiesz, że przyjdę.
Wtedy Jungkook jeszcze nie widział, że jego odważny chłopak ma zamiar przyznać się komuś do swojej orientacji po raz pierwszy, a na samą myśl o jego matce chciało mu się mdleć.
CZYTASZ
𝐲𝐢𝐤𝐞𝐬 ↳ taekook✔️
Fanfiction༑ ࿐ྂ Gdzie Jungkook myli numery, a Taehyung (nie) stara się mu pomóc !au; bts; głównie chat; comedian; wrong number; taekook| taehyung&jeongguk; switch; top!kth or jjk ©minsvgay 16.11.2017 ↬ 10.04.2018