Hej!! Aż głupio mi się z wami witać. No cóż, to opowiadanie to już nie to samo co kiedyś. Spada popularność, małe zainteresowanie. Wiem, że to moja wina bo jest tak pokręcone, że nawet mnie jest już ciężko to wszystko ogarnąć. Mam w planach dalsze rozdziały ale nawet nie wiem, czy warto je pisać i publikować. Miał się pojawić rozdział za kolejne tysiąc wyświetleń. Stuknęło już 14 tys. A rozdziału ani śladu. Dlatego w ramach przeprosin i chęci stworzenia czegoś nowey, chcę was serdecznie zaprosić do czytania mojej nowej książki pt. ,,24 dni w Normandii". Jeszcze nigdy wcześniej nie pisałam czegoś podobnego więc mam nadzieję, że spodoba się wam spodoba. Rozdziały będą póki co pojawiać się 2-3 razy w tygodniu a od 1-24 grudnia codziennie. Piszcie w komentarzach jak wam się podoba nowość, co sądzicie o kontynuacji Wojny na trzy fronty. Potrzebuje waszej opinii!!!!
CZYTASZ
Wojna na trzy fronty cz. II
Historical FictionPo latach rozłąki Iga w końcu odnajduje Mathiasa, ale ich radość nie trwa zbyt długo... Nad niemcem wisi widmo wyroku śmierci. Amerykanie przejmują opiekę nad małym Fransem, nie chcęc dopuścić, by dziecko wychowywał zbrodniarz wojenny. Iga porzuca c...