Self shipy Kuroshitsuji 2 [ ZAMÓWIENIA CHWILOWO ZAMKNIĘTE ]

Sebastian x Claude

Relacja: Romantyczna

Dla: shadowofthedeth ;)

W okresie średniowiecza Claude i Sebastian byli małżeństwem przez ponad dwieście lat. Na początku kochali się bardzo i nigdy by do głów im nie przyszło, że pewnego dnia rozwiodą się i zostaną zaciekłymi wrogami. A wszystko przez ogromną zazdrość Sebastiana, który chciał Faustusa wyłącznie dla siebie i zabraniał mu kontaktu innymi demonami oraz śmiertelnikami. Co prawda Claude uważał to wcześniej za słodkie i urocze, ale wraz z mijającymi latami denerwowało go to strasznie. W końcu nie wytrzymał i złożył pozew o rozwód z winy ukochanego w sprawie znęcania się nad nim psychicznie i prześladowania. Później panowie unikali siebie, choć Michaelis często spoglądał z daleka tęsknie i smutnie na byłego kochanka, gdy tylko go dostrzegał.

Trzeba też wspomnieć jeszcze, że byli rodzeństwem i to nie przyrodnim. Ich rodzice nigdy nie zaakceptowali odmienności synów i ich miłości, więc tak naprawdę zawsze mieli tylko siebie. Ale nawet to nie przeszkodziło im żyć szczęśliwie ze sobą. Dzięki ciężkim doświadczeniom wyrastali na silnych mężczyzn, nie bojących się mówić o swoich rzeczywistych uczuciach. I to właśnie dlatego potrafili rozumieć siebie bez słowa, jak i odczytywać prawdziwe emocje ze swych twarzy, nawet jeśli którykolwiek próbował kłamać, że wszystko jest w porządku.

Ich ulubiony taniec to Danse Macabre. Tańczą go zwykle w Walentynki w świetle księżyca pod altanką rezydencji Phantomhive'a. Prowadzącym jest Claude, natomiast Sebastian z czarną różą w ustach naśladuje kroki partnera i z gracją pod koniec układu ląduje w jego ramionach, składając na ustach demona namiętny pocałunek.

W prawdziwych postaciach demonów można dostrzec ten sam znak na brzuchach. Jest nim kruk uwięziony w pajęczej sieci, wymachujący bezradnie skrzydłami chcąc uwolnić się z objęć nieuniknionej śmierci. Oznacza to mianowicie, że Michaelis i Faustus chcąc nie chcąc są połączeni czerwoną nicią kochanków i tylko śmierć jednego z nich może tę właśnie nić przeciąć na zawsze.