Spojrzałam w górę
Na jego ciemne niczym noc oczy
Kiedyś widziałam w nich gwiazdy
Które odzwierciedlały
Radość
Pożądanie
Ale teraz nie widzę w nich
Tego,
Teraz
Widzę samą pustke
Ta iskierka która się paliła
Zniknęła
Ale nie od tak
Ona znikała stopniowo
I z czasem się zupełnie wypaliła
Teraz już nie ma
Ani naszej przyszłości
Ani nas.