Nie mam siły się odezwać
Słyszę coraz mniej
Nagle, ogarnia mnie panika
Leże
Nie mogę wstać
Zaczynam uderzać pięściami
W ścianę
Na próżno
Jestem coraz głębiej
Krzyczę
Na nic
Nagle, zdaje sobie sprawę,
Ze juz nikt mnie nie uratuje,
Nikt mnie nie usłyszy
Ze to koniec
Umieram.