Czuję się jak w samym oku cyklonu
Spokojnie i pusto wewnątrz żywiołu
Dookoła mnie trzęsie się ziemia
Sporej części mojego świata już nie ma
Rozglądam się powoli z ciekawością dziecka
Ostatnim co czuję jest przestrach
Serce łomocze w głowie
Inaczej to sobie wyobrażałam, nie powiem
Obiecywali mi inne wrażenia
Nagłe przyspieszenie krążenia
Chęć wymuszenia decyzji
Tu nastąpił kryzys
Skorzystam z chwili spokoju
Odzyskam umiejętność widzenia kolorów
Niech wokół mnie wszystko runie
Niech cały świat wiruje
Wewnątrz mnie jest tak samo
Nie patrzę już na to z obawą
Odnalazłam oazę dla myśli
Na zewnątrz niech się oczyści
Chcę pierwszy raz od miesiąca zasnąć
Nie czekając aż zrobi się jasno
Niech wszystko pochłonie huragan
Jeśli jest to wystarczająca ofiara
Ja będę tylko czekać
Zamknę żal w powiekach
Niech życie samo rozwiąże
Bo ja powoli się kończę
CZYTASZ
Poezje martwego wieku
PoetryZbiór myśli, których nie chcę trzymać w głowie. Interpretacja należy do Was. Do mnie tylko pieprzenie bez ładu i składu o rzeczach błahych i głupich, których nawet nie rozumiem.