third sunday, 6:48 pm

3.2K 648 40
                                    

Boże, Kook, co się stało?

Hm?

Siedem nieodebranych połączeń, z czego tylko jedno jest od mamy, a reszta od ciebie.

Aaa... Nie, nic się nie stało.

Na pewno?

Na million procent.

To co chciałeś?

Podziękować ci.

Nie masz za co.

No właśnie mam... Za wszystko, tak naprawdę.

Nie masz i koniec, kropka.

Proszę cię, raz daj mi się odwdzięczyć.

Ale nie masz za co. Nie musisz.

Za to, że mi pomagasz. Tak naprawdę, bardzo pomagasz. Wczoraj w końcu czułem się... nie wiem, mniej trupem?

To dobrze. Może po prostu jestem tak wygodny, że w końcu się wyspałeś.

Wiem, że dobrze, dlatego ci za to dziękuję. I tak, pewnie masz rację. Szczególnie te kościste ramiona są bardzo wygodne.

Nie czepiaj się moich ramion. I... cieszę się.

Ja też... Nie wiem, co jeszcze chciałem powiedzieć. Rozpisałem sobie wszystko w punktach, ale zgubiłem kartkę.

Nic już nie musisz. Starczy mi, że lepiej się czujesz.

Mhm...

A nie chciałbyś wyjść może na kawę?

Przecież ty nie lubisz kawy.

Wiem.

late night calls [taekook] ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz