"Mówiłem, że będzie fajnie." Taehyung posłał Jungkookowi najcieplejszy uśmiech, na jaki bylo go stać. Cieplejszy, niż lipcowy wieczór.
"I tak było mi głupio... dalej jest," jęknął Jungkook, zapadając się jeszcze głębiej w autokatowym fotelu.
"Nie przesadzaj." Blondyn przewrócił oczami, wyciągając z kieszeni telefon, wokół którego obwiązane były słuchawki.
"Muzyka czy anime?" zapytał, rozplątując neonowozielony kabel.
"Muzyka," odparł bez wahania Jungkook, a Taehyung podał mu jedną ze słuchawek. Drugą wsadził sobie do ucha i zaczął przeglądać utwory, które wczoraj wieczorem zgrał na telefon.
Padło na "Fetish" od Seleny Gomez, do którego Taehyung po cichu zaczął podśpiewywać.
Mimo że chłopak nie trafił w gusta muzyczne Jungkooka, ten nie narzekał. Przymknął oczy i pozwolił muzyce ukołysać go do snu na ramieniu Taehyunga.
CZYTASZ
late night calls [taekook] ✓
De Todojungkook ma problemy z zasypianiem, a taehyung jest zdeterminowany, by mu pomóc inspirowane historią usłyszaną na wykładach z psychologii