Od: Największy dupekMia źle mnie zrozumiałaś, to nie tak miało być.
Od: Największy dupek
Odbierz żesz ten telefon albo chociaż wyslij kropkę chce wiedzieć, że wszystko z tobą w porządku.
Od: Największy dupek
Mia!Od: Największy dupek
Albo odpiszesz albo tam do ciebie przyjdę!
Od: Największy dupek
Mia kurwa!
Do: Największy dupek
Moja siostra nie jest kurwą lamusie !! Tylko przyjdź, a osobiście rozwalę ci twarz. Jeszcze raz ją tak nazwiesz tylko!
Od: Największy dupek
Calum przecież to nie tak!
Do: Największy dupek
Zjebałeś Ryszard!
-Trzymaj mia. Problem chwilowo zażegnany.- Powiedział uśmiechajac się słabo z pewnością przez zbyt wysoki poziom alkoholu we krwi. Wręczył mi do rąk telefon i ulotnił się szybko z mojego pokoju.
Byłam tak wściekła na Rye'a. Miałam ochotę wygarnąć mu prosto w twarz co o nim myślę. Ale był jeden problem. Nie zrobiłabym tego.
Dlaczego? Bo zaczęłam coś do niego czuć.Nienawidzę tego uczucia. Później to tylko boli. Po co on się w ogóle pojawił w moim życiu. Dlaczego go do niego wpuściłam. Co we mnie wstąpiło. Dlaczego nie mogę oderwać od niego wzroku gdy się uśmiecha. Dlaczego nie mogę wytrzymać kilku minut bez usłyszenia jego głosu. Zachorowałam.
Na chorobę zwaną zakochaniem.
______________________________________
Dziś nie co krótki rozdział ale za to w ogóle się pojawił. Miłego dnia😏
CZYTASZ
Better Now
Fanfiction-Ja już tak dłużej nie dam rady Calum. To wszytko twoja wina. Gdybym nie zgodził się na twój jebany plan kto wie co by było teraz.- Powiedział niski lekko zachrypnięty męski głos. Sztuką było go nie rozpoznać. -Jaki plan.- Stanęłam w wejściu do kuch...