***SPOILER ALERT (i to chamski spoiler) - nie mówcie potem, że nie ostrzegałam :3***
Siedzę sobie przed komputerem i myślę nad pięknym zakończeniem "I'm right behind you..." Musi być piękne! Zaskakujące! Szokujące! Ecie pecie i dyrdymały! Wiecie jak jest XD
Baekhyun w mojej głowie (który w rzeczywistości jest moim małym chorym mózgiem): Zabij mnie.
Ja: Nie ma mowy, masz przeżyć.
Baekhyun: Przecież wiem, że chcesz...
Ja: Masz żyć.
Baekhyun: Będzie super mega zwrot akcji, nooooo!
*Myśli, myśli i myśli... ignoruje głupi mózg, który i tak na nią wpływa bardziej, niżeli by sobie tego życzyła*
Baekhyun: Będą za mną płakać... i krzyczeć... będą to PRZEŻYWAĆ!
*myśli jeszcze bardziej*
Ja: Zabiję Hyewon.
Baekhyun: Zabij MNIE.
Ja: Dobra, Baek. Umrzesz.
Niedługo przed publikacją.
Ja: Nie mogę tego zrobić.
Mózg: Możesz i zrobisz.
Ja: Zabiją mnie.
Mózg: Nie zrobią tego, bo nie znają twojego adresu.
Ja: Masz rację.
Pięć minut później.
Opisuje jak Baekhyun leży w grobie, inni do niego mówią, ale zmienia w ostatnim momencie bieg akcji, wsadzając go do łóżka szpitalnego, w głębokiej śpiączce.
Potem odpięcie od maszyny, akcja-reanimacja, Baekhyun żyje i wszyscy szczęśliwi.
Mózg: I coś ty zrobiła?
Ja: Znowu byłam zbyt dobra... Ale wszystko skończyło się pięknie!
*myśli po kryjomu, że mogła zostawić to tak, jak było i płacze w kącie*
Przynajmniej mnie nie zabiliście za to zakończenie, tym się pocieszam hahaha :D
I tak, nudzi mi się, to piszę pierdoły XD Taka właśnie jestem... na rozdziały trzeba czekać wieki, a na takie pierdoły to zawsze czas znajdę ^^ ale no nie spodziewajcie się, że zawsze będzie tyle wpisów jednego dnia :p zależy od humoru xD
Ale to ostatni dzisiaj, serio XD
YOU ARE READING
"Sheet or Shit?" Czyli jednym słowem śmietnik...
RandomTutaj trafiają różne rzeczy. Od pomysłów na fanfiction, przez miniaturki z kpopu, które piszę na boku, a do których nie chce mi się tworzyć okładek (jestem leniem, wiem), aż po sytuacje z życia, które mnie nawiedzają i które są związane z pisaniem m...