Co się dzieje, gdy po skończonym egzaminie wracasz do domu i nagle przychodzi ci wiadomość od koleżanki "wpisał oceny!"? Ogarnia cię stres. Niewyobrażalny stres, który trawi cię od palców u stóp do samej głowy i z drżącymi rękoma wchodzisz na platformę z ocenami, by zobaczyć, co przypadło ci dzisiejszego dnia.
Zdałaś czy nie zdałaś?
Po czym okazuje się, że nie masz w tabelce NIC. Zupełnie NIC.
Myślisz sobie... może jeszcze nie zdążył wpisać mojej oceny? Tak, prawdopodobnie tak jest...
Ale potem przypominasz sobie, że pisało zaledwie 30 osób. Musiał więc uwinąć się w godzinę. Ale po dwóch godzinach nadal nie ma oceny.
Co więc robi autorka?
Pije ze współlokatorkami, dobrze się bawi i...
... pisze w końcu nowy rozdział, którego początek wygląda po prostu świetnie, a spodziewała się, że będzie to istna tragedia.
Także więc... rozdział może się pojawić dziś. Ewentualnie jutro :D Zależy jak mnie wena poniesie, ale jak już zaczęłam, to skończę ^^
Co tam, że sesja dla mnie wciąż trwa. Musiałam się odstresować, bo cholera wie, co doktor zrobił z moim egzaminem :>
Takie życie ;>
Do usłyszenia :D
*śmiejący się ze mnie Satansoo w mediach ;-;
YOU ARE READING
"Sheet or Shit?" Czyli jednym słowem śmietnik...
RastgeleTutaj trafiają różne rzeczy. Od pomysłów na fanfiction, przez miniaturki z kpopu, które piszę na boku, a do których nie chce mi się tworzyć okładek (jestem leniem, wiem), aż po sytuacje z życia, które mnie nawiedzają i które są związane z pisaniem m...