Nie wiem co to miłość. Gdybym spytał się ludzi na ulicy kim według nich jestem, jeden by odpowiedział, że mordercą, drugi, że psychopatą, trzecia, że wariatem, chłopak mojej przyjaciółki, że gościem co mu odbiera dziewczyne, mój koń, że podajnikiem do siana.
I wiecie co? I Kacper i Adam i Werka i Marcin i Koks mają racje.
Jednak jest jedna osoba, dla której jestem zagubionym aniołem. I nawet pomimo tego ile złego wyrządziłem w życiu ona nadal tak uważa...
A ja? Według mnie jestem samotnikiem, którego nikt nie rozumie... i dobrze, bo kochać to niszczyć, a być kochanym to zostać zniszczonym. Czemu tak twierdze? Bo pewna Werka mi to uświadomiła. Dawniej przyjaciółka na wieki do momentu, w którym uparła się, że mnie kocha ehhh... a ja głupi nie potrafiłem jej jasno powiedzieć, że nie ma u mnie szans, bo ja nie chce mieć dziewczyny. Tia... Jeśli kiedykolwiek wpadniesz na pomysł, aby zniszczyć relacje z przyjacielem płci przeciwnej to zapraszam na korki do mnie. Jestem w tym mistrzem ;)
CZYTASZ
Ten Inny - Anioł bez skrzydeł
Teen FictionByło nas trzech: Karol, Kacper i ja. Mieszkaliśmy w Kanadzie z ojcem wariatem i matką, którą potem ojciec zastrzelił. Do naszej rodzinki dołączył Adam, w sumie nie wiem dlaczego. Tak więc żyliśmy we czterech plus ojciec przestępca. Była tam też ona...