❤Moment oświadczyn❤

6.4K 200 335
                                    

Harry Potter

Byłaś na randce z Harry'm. Mieliście już po 19 lat. Płynęliście niewielką łódką po pewnym Brytyjskim jeziorze. Było ciemno, niebo byłe czyste od chmur, mogliście zobaczyć gwiazdy. To rzadkie zdarzenie, jak na Wielką Brytanię. Słychać było świerszcze, odgłosy żab gdzieś w oddali.

Siedziałaś na dziobie drewnianej łódki, obserwując wszystko dookoła. Wiatr delikatnie muskał twoją skórę. Byłaś ubrana w elegancką sukienkę, odwiedziliście restaurację, mimo to Potter postanowił odbyć „przejażdżkę" po jeziorze.

Harry, ubrany w marynarkę, siedział na tyłach i wiosłował. Byliście cicho, jednak nie byla to krępująca cisza.

Z uśmiechem obserwowałaś otaczający was krajobraz, byłaś szczęśliwa. Kochałaś tego chłopca, który przeżył. Nie wiedziałaś to zrobiłabyś, gdyby odszedł.

W pewnym momencie, Potter zaprzestał wiosłowania. Byliście na środku jeziora. Patrzyliście sobie w oczy.

- [Twoje Imię]. Jesteśmy razem już od paru lat. Nie mogę znaleźć słów, by wyrazić to, co czuję do ciebie. Po prostu cię kocham. - zacisnęłaś wargi w wąską linię, kiedy Potter siegnął do kieszeni. Wiedziałaś do czego to zmierza, oczy ci się zaszkiły.

Harry wyciągnął przed siebie małe pudełeczko, otwierając je.

- [Twoje imię], czy dałabyś mi ten zaszczyt i zostałabyś moją żoną?

Nie mogłaś odpowiedzieć. Twoje oczy były pełne łez. Mrugnęłaś - teraz poleciały ci po policzkach.

Nie będąc zdolna wydusić ani słowa energicznie pokiwałaś głową i wpadłaś w ramiona przyszłego męża.

Uszczęśliwiony Potter nie zauważył, że pudełko z pierścionkiem wypadło mu z ręki poza łódkę.

🍗Ron Weasley🍗

Skończyłaś właśnie jeść obiad z Ronem. Po prostu - w waszym już wspólnym domu. Ten posiłek akurat przygotował twój chłopak, zmienialiście się.

Westchnęłaś, objedzona. Rozciągnęłaś się na krześle, podczas gdy Weasley wstał i machając różdżką skierował naczynia do zlewu.

- Hej, może porobimy coś razem? - spytał

- No dobra, w sumie możemy... Ale muszę zajrzeć do Kevina. - Kevin był nieśmiałkiem. Ty, jako magizoolog czasem przynosiłaś z pracy stworzenia pod opiekę.

- O-ok.

Ron był czymś zestresowany. Delikatnie mrużąc powieki, powoli oddaliłaś się do innego pokoju.

Kiedy wróciłaś (a nie było cię raptem 2 minuty), było już czysto. Ron stał na środku korytarza. Trzymał dłonie za plecami. Wpatrywał się w ciebie dziwnie.

- Co? - spytałaś.

- Ee... [Twoje Imię], bo ja ten, no... Kocham cię i... Chcesz zostać moją... żoną?

Wiedziałaś, że w końcu to zrobi. Uśmiechnęłaś się szeroko.

- Tak! - Podbiegłaś i wtuliłaś się w Weasleya.

💚Draco Malfoy💚

Byłaś na obiedzie na dworze Malfoy'ów. Skończyliście jeść. Przy stole siedziałaś tylko ty, Draco i jego rodzice. Panowała cisza. Nie czułaś się swojsko przy obecności Lucjusza i Narcyzy. Czekałaś na tę jedną chwilę.

Harry Potter || PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz