One Shoty Z Anime <3

"a jednak" one shot💜💜💜

Hej to mój pierwszy one skot💜💜💜
Liczę na wasze wsparcie
I uwaga mogą być blendy
Nie chciało mi se sprawdzać
Miłego czytania😊😊😊

Kolejny dzień i kolejna udręką w szkole MASAKRA
JEDNO DOBRE ZE ZNÓW GO ZOBACZĘ! !!
SORA ...

Ubrałam się pomalowana wzięłam plecak i poszłam do szkoły jeszcze tylko tydzień i koniec roku świadectwo z paskiem pochwały i bla bla bla...
Jak zawsze chodziłam z sorą do szkoły
Czekał na mnie w parku...zresztą jak zawsze...
Kiedy doszłam do parku on już tam czekał
-hey (twoje imie) powiedział
Hey odpowiedziałaś mu a on cię przytulił zawsze tak robi ale dziś wyjątkowo mocno.
Ruszyliśmy więc do szkoły
Miałabyś ochotę przejść się dziś nad jezioro?? Zapytał chłopak
Czemu nie odpowiedziałam
obojętnym głosem .tak na prawdę myślałam że w środku wybuchne ze szczęścia
W takim razie przy naszej ulubionej lodziarni. Zekl i pobiegł na lekcje.
No to do zobaczenia...powiedziałaś cichym głosem

10.9.8.7.6.5.4.3.2.1.  Drrrrrrr

Zadzwonił dzwonek wybiegłam z klasy i szybko pobiegła do domu odłożyć plecak kiedy przyszła pod umówione miejsce on już tam czekał
Hejka zekł  Sora. Gdzie mass ręcznik i strój kąpielowy ???rzekł zdziwiony głosem.
Ja..ja..ja nie będę się dziś kąpać
Odpowiedziałam
A no to szkoda rzekł chłopak i ruszyliscie w drogę
W sumie to za dużo się nie działo
Sora opowiadał gdzie w tym roku jedzie na wakacje a ja cały czas go słuchałam

Kilka minut puźniej

Pocz liście na pomost z boku jeziora stanęłam na krawędzi i wpatrywałam się w wodę .
Co cie tak ciekawi.?? Spytał ze śmiechem w głosie chłopak
Nic...nic... odpowiedziałam mu cały czas wpatrując się w tafli wody
Nie umiałam pływać więc nie chciałam tam wpaść
No i masz nagle jakiś młody chłopak nie znajomy mi wbiegł na pomost i popchną mnie do wody
Ratunku...nie...nie umie...umiem...pływać! !!
Już tak nie zartuj (twoje imie)powiedział chłopak
Po chwili ciszy zrozumiał ze nie rzartuje . powoli traciłam przytomność .wskoczył więc do wody i wyplyneliscie  razem na brzeg
Nic ci nie jest ??!?!?spytal
Chłopak
Nie...nie...wszystko w porządku...
Odpowiedziałam mu
Trzymał mnie mocno e tali mimo ze dotarliśmy do miejsca gdzie mogłam swobodnie stać był już zachód słońca a niebo było p9maranczowi różowe
(twoje imie) juz dawno chciałem cie o to zapytać. ..
Spojrzała na niego nie widząc o co tak naprawdę chodzi .
Nie wiem jak zacząć. ..jąkal się chłopak.
No mów dalej .popendzalam go.
Nagle nasze usta złączy się w namiętny pocałunek
No bo ja...ja cie kocham...powiedział wreszcie.
Ja ciebie tez .Odpowiedziałam mu
A on znowu zetknął nasze usta w gorący pocałunek resztę dnia spędziliśmy nad brzegiem jeziora .
Z trudem porzednalismy się na skrzyżowaniu .
Wieczorem dostałam esemesa od ukochanego

Soraaa💓💓💓💓
Jutro też idziemy nad jezioro ??tylko nie zapomnij stroju kąpielowego...

Dzięki za przeczytanie i mam nadzieje ze wam się podobalo miło mi będzie jeśli zaglosujecie i mam nadzieje ze zrozumiecie ze pierwszy
raz to pisałam do zobaczenia😀😀