~Violetta
-Co chciałaś powiedzieć..?- spytał uśmiechając się..Właśnie rozmawiamy przez video.
-Że tęsknie i chciałabym Cię przytulić..- kłamie..na szczęście dał się nabrać..
-Ja też kruszynko.nie martw się to już za 6 miesięcy..A teraz muszę kończyć..Pamiętaj kocham Cię najmocniej na świecie..- zaczęłam płakać, est coraz gorzej..tak za nim tęsknie-Nie płacz..- odparł, a ja przetarłam łzy ręką..-Papa kochanie..- wysłał mi całusa i się rozłączył, kiedy nie było go na kamerce..zaczęłam ryczeć jak dziecko..Nie wiem czy to przez moje hormony, czy może z tego, że nie ma go obok..Dalszą część dnia przepłakałam i obżerałam się lodami..
* miesiąc później
Weszłam w czwarty miesiąc ciąży, widać było już po mnie..a w ogóle przytyłam i to mocno..Jak Leon przyjedzie nawet na mnie nie spojrzy..akurat przyjedzie dwa dni po porodzie, nie mogę się doczekać kiedy zobaczy naszego maluszka..choć nie wiem czy dobrze robię nic mu nie mówiąc..Dobra, pora zacząć robić obiad..Zaprosiłam mojego brata z rodziną.Właśnie gotowałam rosół, do tego na drugie danie były ziemniaki z kotletem schabowym..Kiedy wszystko było gotowe nakryłam do stołu, postanowiłam się przebrać, bo byłam w dresach i szarym za dużym T- shircie Leona..Ubrałam na siebie czarne legginsy do tego koszule mojego męża czerwono- czarną kratę..Była za duża, ale nie mam ciuchów dobrych na mnie więc pewnie pod wieczór zapytam się Lu czy by mogła ze mną iść po jakieś ciuchy..Myślę, że Leon się nie obrazi.. Włosy związałam w kitka ( takiego jakiego nosiła w drugim sezonie - dop. aut) Pozostało tylko czekać na nich..Jeny niech oni już przychodzą bo głodna jestem...Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi..Poszłam otworzyć tam stała metrowa grzywka..
-Siostra, kwitniesz ci powiem..Ciąża Ci służy..- przytulił się do mnie..
-Bez przesady..jest gruba..- zaśmiałam się, on tylko się uśmiechnął i wszedł, nagle weszła Lu a przed nią Luke..-Siema młody..- przybił mi piątkę..-Część kochana..- przywitałyśmy się.Zaczęliśmy jeść..Po około 30 minutach, skończyliśmy i postanowiłam ogarnąć..Po tym wszystkim wraz z Lu piłyśmy herbatę, a Fede z Lukiem poszedł się bawić na ogródku..
-No powiedz..kto to będzie..?- spytała wskazując na mój brzuch
-Lu..- zrobiła minę słodkiego pieska..-No dobra to będzie Laura..- powiedziałam przewracając oczami.
-Czemu Laura..??- spytała
-Bo Leon marzył o córeczce o imieniu Laura..-nic nie odpowiedziała tylko zaśmiała się..-Ej..a w ogóle kiedy robicie siostrę Lukowi..?- spytałam
-Ja..ty zapytaj się twojego brata..czasami mam takie wrażenie, że żałuje Luka, naszego małżeństwa i nie chce drugiego..
-Co..mój brat..?- spytałam, niedowierzająca
-No bo wraca późno z pracy..nie chce zajmować się Lukiem..
-Ludmila..ale to nie ty robisz cale 10 godzin i nie utrzymujesz rodziny..- odezwał się mój brat..
-Kochanie..ale mógłbyś okazać mi trochę miłości..- nagle podszedł do niej i ją namiętnie pocałował..
-I co teraz nie widzisz jak ja cię kocham..?- wyszedł z mojego domu..żegnając się machnięciem ręki..
-Widzisz jak twój brat się zachowuje..?- spytała, ze łzami w oczach
-Wiem pogadam z nim..- wyszeptałam tuląc ją..
Nie rozumiem co odwala mój brat..Kiedy Lu poszła z małym brązowookim chłopcem, do swoich rodziców..ja postanowiłam to załatwić..
-Federico..!- weszłam do ich domu bez pukania.
-Violu co tu robisz..?- spytał podnosząc się do pozycji siedzącej.
-Co ja tu robię..?! Jak możesz traktować Ludmile..?Ona jest twoją żoną..
-Żoną, która nie docenia Cię..i ma te swoje humorki o które się kłócimy..jest tak już od trzech dni..
-Federico..nawet nie wiesz jak ona Cię kocha..
-..Dobra może masz racje..ale no mogłaby trochę docenić moją pracę..a jak wracam wieczorami to mój syn śpi..Myślisz, że mnie to nie boli, ze nie mogę spędzić czasu z moi synem..?
- Nawet nie wiesz jak ona mocno jest Ci wdzięczna za to co robisz dla niej i dla tego dwuletniego urwisa.Dobra lecę..zrób jak uważasz..ale wiesz, że ona Cię kocha..- wyszłam..
Po drodze do domu wstąpiłam do rodziców Lu..Kiedy szłam do jej pokoju, zobaczyłam ją w łazience..płakała..
-Ludmila czemu płaczesz..?- spytałam tuląc ją..a ona pokazała mi małe, białe pudełeczko..
-Bo ja..jestem w ciąży..- wyszeptała
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hello tu znów ja <3<3 Jak myślicie jak zareaguje Federico na wieść o ciąży..?Czy pomiędzy nimi się coś poprawi..?Komentujcie, głosujcie.Bajo do następnego<3<3
CZYTASZ
Leonetta Mam dla Ciebie niespodziankę..
RomanceTa historia jest o tym kiedy trzy letnie małżeństwo Verdasów, musi się rozdzielić. On musi wyjechać w sprawach służbowych, nie będzie go 9 miesięcy..Wtedy świat Violetty zmieni się od wyjazdu Leona..Dwudziestego czwartego grudnia, Leona spotka niesp...