"Przyrodni Brat"

#5

Jeszcze chwile po tym zdarzeniu leżałam na łóżku ale potem mi się znudziło wiec wstałam i poszłam się umyć. Zabrałam ze swojej walizki ciuchy i poszłam do łazienki. Rozebrałam się do naga i weszłam pod prysznic. Oczywiście ja mam takiego pecha i akurat kiedy myłam swoje miejsca intymne do łazienki wszedł ten chłopak co rano.

- Co ty tu robisz ?! - krzyknęłam spod prysznica.

- Chciałem się umyć w mojej łazience - powiedział i pokazał mi swój uroczy uśmiech ukazując przy tym swoje dołeczki.

- Akurat teraz ?

- Mam dobre wyczucie czasu słonko - powiedział i zaczął myć zęby.

- Czy ja tak dużo wymagam ? - spytałam chwile później.

- Powinnaś się cieszyć ze taki przystojniak właśnie podziwia twoje ciało - No tak jestem naga. Momentalnie przykryłam się ręcznikiem który położyłam wcześniej na pralce.

- Chamski jesteś - uśmiechnęłam się. - Mogłeś podać mi ten ręcznik wcześniej.

- Mogłem.

Wyszłam spod prysznica owinęłam się jeszcze szczelniej ręcznikiem i wyszłam z łazienki. Oczywiście zapomniałam zabrać bieliznę i ubrania wiec musiałam wziąć nowe. Ubrałam je w garderobie i wyszłam z pokoju i skierowałam się do kuchni.

- Hej mamo - podeszłam do niej i dałam jej całusa w polik. - Mam prośbę.

- No słucham - odpowiedziała siadając przy stole.

- Czy mój pokój był wcześniej tego chłopaka? - spytałam aby się upewnić.

- Skądże. On tam wcale nie przybywał wiec razem stwierdziliśmy ze ty go dostaniesz. A stało się coś ?

- Nie, już nie ważne.

Złapałam pospiesznie jabłko i ruszyłam do łazienki w moim pokoju mając nadzieje ze będzie tam mój przyrodni brat którego imienia nie pamietam.
Tak jak się spodziewałam był on w łazience bo już w pokoju było słuchać ciche śpiewanie dochodzące z łazienki. Złapałam za klamkę i od razu tego pożałowałam. Chłopak stał nago przed lustrem patrząc na swoje odbicie ale kiedy otworzyłam drzwi odwrócił się do mnie.

- Nie ładnie tak wchodzić komuś do łazienki młoda - powiedział łapiąc za bokserki.

- Jeśli dobrze pamiętam to ty zrobiłeś dziś to samo. I nie młoda ja jestem pełnoletnia okej.

- Ta a ja jestem w ciąży - powiedział śmiejąc się.

- Oo który miesiąc - zapytałam.

- Haha śmieszne. Może zaszczycisz mnie swoimi imieniem - powiedział.

- Nora.

- Chris - powiedział podając rękę - Wypadało by znać swoje imię skoro widzieliśmy się nago - powiedział ruszając brwiami.

- Nie licz na nic innego.

- I tak będziemy spać razem.

- Słucham ?

- To mój pokój mała.

- Ty śpisz na podłodze - powiedziałam wychodząc.

🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸🔸

Hej. Od razu chciałam przeprosić was za tak długą nieobecności ale miałam dużo nauki i teraz jeszcze te święta 😪 Postaram się od dziś pisać rozdziały regularnie. Postanowiłam ze rozdziały będą pojawiać się w niedziele 💝
Julka 💖🔥