5

353 16 0
                                    

Pov.Natalia

Właśnie leże na swoim łóżku.
Nie wiem jak to się stało,
że Kacper znalazł się akurat tutaj. Sprawił mi dużo bólu, ale kochałam go. Tak kochałam go chociaż bił mnie. Nie mogłam od niego odejść.
Moje rozmyślenia przerwał Bartek. Widziałam zakłopotanie na jego twarzy.

-Natalia, mam pytanie?

-Tak-powiedziałam, siadając na łóżku.

-No bo ten Kacper co wpotkaliśmy go w parku, kim on dla ciebie był?-powiedział chłopak

Prędzej czy później dowie się kim on jest i co mi zrobił.

-Kacper, to mój były. Zerwał ze mną na zakończeniu roku.-powiedziałam

-Kochanie czy on ci coś zrobił-powiedział siadając koło mnie

Pokręciłam przecząco głową.

-Spójrz na mnie i powiedz czy coś ci zrobił-powtórzył Bartek.

Spojrzałam na chłopaka. Chwile tak na niego patrzyłam zastanawiając się jak mu to powiedzieć.

Podwinełam  bluzkę, pokazując kilka siniaków na moim brzuczu czy na mojej ręce.

-To on mi to zrobił i tak już znikają, ale to naprawde boli.

Bartek spojrzał na mnie ze współczuciem, po czym przytulim mnie i powiedział:
-Dlaczego nikomu nie powiedziałaś że bił ciebie. Dlaczego nie zgłosiłaś tego na policje.

-Bałam się, bałam się go i jego kolegów.

Bartek wstał i powiedział:
-Nie zostawie tego tak, trzeba coś tym zrobić.

-Z czym trzeba coś zrobić-powiedział Robert

-No co tak patrzycie, drzwi były uchylone.

Opuściłam szybko bluzke, żeby Robert nic nie zauważył.

-Idziemy na policje-powiedział Bartek do mojego brata.

-Ale po co? Jeśli mediq zobaczą że jesteście na komisariacie to będziecie mieli przechlapane.-powiedział Robert

-Gówno mnię obchodzą konsekwencje. Trzeba coś zrobić, ten gnój nie może pobić żadnej kobiety.

-Ale o kogo ci chodzi? Czy wy coś widzieliście?-zapytał Lewandowski

-No Kacper

-Jaki Kacper?-kolejny raz zapytał Robert

-W skrócie. Kacper były Natalii,pobił ją i napewno nie jeden raz, spotkaliśmy go dzisiaj i chcę iść na policje.

-Co? Ale.. Jak to ją pobił?Natalia?
Powiedz że to nie prawda?Przecież to był fajny chłopak?

-Pokaż mu ręce-powiedział do mnie Bartek

Robert usiadł koło mnie, po czym sam podwinął moje rękawy, widać że był zdenerwowany, że mu o niczym nie powiedziałam.

-Jezuuu siostra, czemu nic nie powiedziałaś-powiedział po czym przytulił mnie

Łzy zaczeły mi lecieć z oczu.
Chciałam komuś powiedzieć,
ale Kacper mi groził. Byłam głupia że zakochałam się
w takim chłopaku.

-Bałam się-odpowiedział

-Jutro wszystko załatwimy,
lepiej się już połóż spać, dobranoc-powiedział Lewy po czym wyszedł z pokoju.

Bartek położył się koło mnie, przytulił mnie. Było mi wygodnie.
Moje oczy zaczynały opadać, lecz za nim do końca opadły usłyszałam:
-Przy mnie już nie musisz się bać, kochanie.

⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
Jak myślicie jakie będą konsekwecje pobicia Natalii?
Co zrobi Kacper? Czy Natalia dobrze zrobiła nikomu nie mówiąc o pobiciu.

Witajcie kochani. Życzę wam Wesołych Świąt🎄
I mam nadzieję że spodobała wam się ta część






To jednak nie sen 2/Bartosz KapustkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz