On ją bił,do teraz ma ślady
i siniaki. Był z nią dlatego
że jesteś jej bratem. Był z nią
a za jej plecami spał z innymi.
Zerwał z nią i wyjechał. A teraz tak sobie wraca żeby być z nią.
Dlatego dołączył do drużyny. O to ci chodziło to proszę bardzo.-powiedziałem zdenerwowany-Ale..-Robert chciał już coś powiedzieć, ale z pokoju wyszła Natalia mówiąc:
-Coś się stało?
Spojrzeliśmy oboje w kierunku dziewczyny. Mam nadzieję,
że nic nie usłyszała z tej rozmowy, bo jeśli tak to jestem już martwy. Wiedziałem jak zależało Natalii na tym żeby Robert o niczym się
nie dowiedział.-Miałem przekazać Bartkowi,
że jutro nie ma treningu-powiedział Robert-Tak w środku nocy?-zapytała dziewczyna
-No tak. Wiesz przecież jaką mam krótką pamięć
-No tak-powiedziała Natalia, śmiejąc się lekko
-Dobra. Chodźmy do środka, jest późno trzeba się wyspać-powiedziałem
-Ale i tak nie idziesz jutro na trening
-Nie ide, ale z rana zabieram Ciebie gdzieś.
-No dobrze, Dobranoc-powiedziała dziewczyna
w kierunku swojego brata przytulając się z nim.Weszliśmy do pokoju
i od razu położyliśmy się
na łóżku. Dziewczyna wtuliła się we mnie po czym zasneła.
Przyglądałem się chwile dziewczynie. Jestem szczęściarzem, że mam taką kobietę przy sobie. Myślałem jeszcze chwile po czym sam zasnąłem.⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
Przepraszam, że tak długo nic nie pisałam, a tu taki krótki rozdział. Wstęp do kolejnego.Dla kogo zadedykować kolejny rozdział?
Buziaki😘
CZYTASZ
To jednak nie sen 2/Bartosz Kapustka
Novela JuvenilTo już druga część ,,To jednak nie sen'' Jak potoczy się dalsza część Bartka i Natalii?