Na wstępie chciałam was bardzo przeprosić za brak nowych rozdziałów, ale chwilową mam brak weny.
Jeszcze raz przepraszam
I mam nadzieję że ten rozdział wam się spodoba.Pov. Natalia
Wstałam dość wcześnie.
Było przed siódmą.
Lecz czułam się wyspana, Bartek chyba tak samo, bo od rana znów gdzieś chodzi.Wstałam z łóżka, podeszłam do walizki i wziełam ciuchy, po czym skierowałam się
do łazienki.20 min później
-Witaj kochanie. Jak się spało?-powiedział Bartek, po czym pocałował mnie w usta
Jego głos naprawde mnie rozwesela.
-A wspaniale. Chociaż się wyspałam. Powiedz mi gdzie ty znów od rana chodzisz? Hmm-powiedziałam
-Zapomniałaś idziemy gdzieś. Ktoś musiał to wszystko przyszykować. Ubieraj buty
i idziemy.-Ale już teraz-powiedziałam
-No tak tak. Rusz tyłeczek
i idziemy.-Dobrze dobrze już idę-odpowiedziałam roześmiana na jego słowa.
Pov.Bartek
No nie wiem czy mam się zapytać Natalki to co powiedział
Kacper.Ahhh
Sam nie wiem.
10 min później
-Jesteśmy już na miejscu. Możesz ściągnąć opaske-powiedziałem
-Nie podoba ci się. Wiedziałem. Mogłem coś innego wymyśleć.
-Nie Bartek. Jest cudnie.
Dziewczyna podeszła do mnie
i pocałowała mnie po czym powiedziała:-Dziękuje
Pov.Natalia
Bartek naprawde jest cudowny.
Nie wiem gdzie jestem, ale wiem że jestem na dachu ale czego to ja nie wiem. Powiem tylko
że widoki są cudne-Natalka mogę się ciebie coś zapytać
-No pewnie-powiedziałam
-Nie chce być ciekawski,
ale spotkałem dzisiaj Kacpra
i powiedział mi....- No co ci powiedział-powiedziała
-Powiedział mi że wcale nie jesteś taka święta. Że wydarzyło się coś u ciebie czego nie wiemy tylko on wie. O co mu chodziło?
Muszę mu kiedyś powiedzieć ale czy to jest odpowiedni moment.
Wiem że wtedy robiłam źle
i nie zmienie już tego.-No dobrze powiem Ci,
ale obiecaj, że bez względu na to co ci powiem nie odwrócisz się odemnie.-Obiecuje-powiedział
-O biciu już wiesz, ale nie wiesz o jednym. Jeszcze gdy byłam
z Kacprem oszukiwałam ludzi.-Ale każdy kiedyś komuś skłamał, kogoś oszukał-powiedział
-Ale nie tak. My z Kacprem byliśmy w szkole parą idealną, każdy nam zazdrościł, ale po za szkołą było inaczej on mnie zmuszał do różnych rzeczy. Był dilerem, a mnie wykorzystywał do sprzedaży. Jego klienci często mnie dotykali i wgl. Ale robiliśmy tak, po czym zmuszaliśmy ich to dania więcej pieniędzy. Nic nie mogłam zrobić, groził mi że jeśli komuś powiem to stanie się coś mojej rodzinie.-powiedziałam płacząc
-Natalka to nie twoja wina, trzeba to zgłosić na policje-powiedziałem po czym ją przytuliłem
-Ale ja nie mogę
-Możesz jutro po meczu idziemy na policje. Pamiętaj ja zawsze jestem z tobą. Nic ci się nie stanie. Dobrze-powiedziałem
-Dobrze
-Tylko proszę nie mów nic
na razie nikomu, nawet Robertowi.-Dobrze obiecuje, chodź już idziemy.
⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
Jak poradzi sobie Natalka?
Co sądzicie o jej byłym?Witajcie kochani
Wiem że rozdział nie jest świetny, lecz zależało mi żeby coś wstawić.
Jeszcze raz przepraszamAutorka😘

CZYTASZ
To jednak nie sen 2/Bartosz Kapustka
Teen FictionTo już druga część ,,To jednak nie sen'' Jak potoczy się dalsza część Bartka i Natalii?