Chciałam was bardzo przeprosić, myśle że wybaczycie mi moją nieobecność.
Pov. Bartek
Cały dzień spędziłem z Natalką, naprawdę się o nią martwie.
Dzisiaj już nie będę ją męczył.Jutro zabieram ją na policję.
Wiem że będzie mnie przekonywać,
że wszystko jest już w porządku i że nie chce wracać już do przyszłości, ale musi ten gnój mieć jakąś karę.
Przecież zrobił jej wielka krzywdę, dilerował a w dodatku znów pojawił się w jej życiu jak i moim.
Będę przy niej i nikt ją już więcej nie skrzywdzi.Nagle usłyszałem głos.
-Bartek coś się stało? Słabo wyglądasz.-powiedziała Natalia
-Przepraszam za bardzo się zamyśliłem.
Wszystko w porządku. Nie musisz się martwić.Dotarliśmy do samochodu. Otworzyłem drzwi mojej dziewczynie.
-Jaki dżentelmen z ciebie. Dziękuję bardzo.- powiedziała dziewczyna
-Zawsze byłem dżentelmenem, ale przy tobie dopiero to ukazuje. Widzisz jak mnie zmieniasz i to na lepsze.- powiedziałem i pocałowałem dziewczynę
Natalia się zaśmiała.
Kocham ją i jej uśmiech.
-Dobra wracajmy bo mnie zabiją, że tak długo nas nie ma.-powiedziałem
-Dobry pomysł bo nie tylko ciebie zabiją ale i mnie też
I ruszyliśmy do hotelu.
⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️
Długo mnie nie było, ale powracam znów. Mam wiele pomysłów na kolejne rozdziały. 💖
CZYTASZ
To jednak nie sen 2/Bartosz Kapustka
Fiksi RemajaTo już druga część ,,To jednak nie sen'' Jak potoczy się dalsza część Bartka i Natalii?