🌹SIX🌹

1.3K 164 10
                                    


Dzisiaj Jin postanowił pójść do parku. Dawno nie wychodził na spacer, zbyt cierpiący by się ruszyć. Całe miasto przypominało mu o Namjoonie. Ale tak nie może być, musi znów zacząć żyć i spalić te zdjęcia. Spalić wspomnienia. Park wyglądał na opustoszały bez liści na drzewach, zwierząt i ludzi. Jedynie wagarujące dzieciaki siedziały na ławkach paląc papierosy. Jin nigdy nie palił.

Pamiętał jak chodził do liceum. Dziwny dzieciak, wiecznie siedzący sam, nie chodzący na imprezy, nie uczący się. Jedynie egzystujący. Wszyscy w szkole mówili o jego anoreksji, o bliznach na nadgarstkach, o śladach po siniakach pod oczami. Ale Jina to nie obchodziło. Zawsze potem biegł do domu dziecka. Do NamJoona. A On zawsze był dla niego, zawsze go kochał.

Kto teraz będzie go kochać? Kto go uratuje przed pijanym ojcem? Brunet nie chciał płakać w miejscu publicznym. Wrócił do domu.
Stanął przed drzwiami. Kolejna koperta.

Pozwól mi Ciebie kochać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pozwól mi Ciebie kochać...

Nie! Nie! Nie!! Niech On zostawi już go w spokoju, bo Jin nie chce znowu płakać.

🌹🌹🌹

FLOWER LOVE || namjin, yoonkook, vminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz