Poszukiwanie inspiracji dla wielu może być trudne. Niektórzy spędzali bezsenne nocy rozpaczliwe szukając tego jednego bodźca, który popchnie ich w stronę artystycznego uniesienia. Inni słuchali, oglądali i podglądali innych, powtarzając ich ruchy i czyny do momentu w którym ta niebywała energia i ich dosięgnie i poniesie do działania.
Kim Taehyung nie miał takich problemów. Nie musiał oglądać filmów Kristen Sheridan ani analizować obrazów Beksińskiego lub Dali. Wystarczyło mu mrugnięcie i rzęsa opadająca na miękki policzek. Czasami wystarczył mu sam blask w oku Park Jimina by czuł jak inspiracja zalewa go ze wszystkich stron niczym fala tsunami.
Znów położył rumiany kwiat i poskładał ręcznik, zostawiając małą karteczkę a następnie wyszedł z szatni nucąc sobie Vivaldiego pod nosem.
CZYTASZ
FLOWER LOVE || namjin, yoonkook, vmin
FanfictionTrzy historie o tym jak kwiaty połączyły ludzi i dały im nadzieję. ✨Gdzie Namjin się rozstali ale NamJoon próbuje odzyskać Jina wysyłając mu ich zdjęcia i płatki róży. ✨Gdzie Jungkook codziennie odwiedza Yoongiego w szpitalu i przynosi mu kolorowe...