↳❝he's the flowers, but he's also the rain. he's the beauty of day, but he's also nights full of pain❞↲
▪gdzie bambam jest fryzjerem, a yugyeom tatuażystą i obydwoje nienawidzą się jak cholera
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
─── ･ ｡ﾟ☆: *.☆ .* :☆ﾟ. ───
do rozdziału można włączyć:
✉︎ ゝong seong wu - late regret
Od mojego pamiętnego pocałunku z Kimem minęły już dwa tygodnie.
Brzmiało to tak, jakby minęły wieki od tego, gdy tak naprawdę czułem jakby to wydarzyło się dopiero wczoraj.
Tak jakbym przed sekundą zdobył się na odwagę i pocałował go z zaskoczenia.
Kim Yugyeom po pocałunku ze mną nie drążył tego tematu i nie mówił na ten temat nic.
Zachowywał się jak dawniej i nie zmieniło się nic w jego zachowaniu względem mnie, za co byłem mu wdzięczny.
Nie chciałbym by zmienił o mnie zdanie i traktował mnie przez to gorzej.
Zacząłem zauważać od jakiegoś czasu, że tatuażysta nie jest mi obojętny i często łapałem się na tym, iż myślałem o nim częściej niż miałem to w zwyczaju.
Wychodziłem wielokrotnie w ciągu dnia przed swój zakład fryzjerski, by nie zobaczyć, czy wychodzi na obiad i nie chce może mojego towarzystwa.
Wymuszałem na Hyuku częstsze wizyty, licząc na to że może któregoś razu go przyprowadzi i będę mógł na niego popatrzeć, nawet na chwilę.
Udawałem, że jest mi nadal obojętny i starałem się odepchnąć go jak najdalej tylko mogłem, ale wątpiłem by ktoś w ogóle mi w to wierzył – byłem okropnym aktorem i ludzie łatwo mogli odgadnąć moje emocje.
Czy byłem w nim zakochany?
Szczerze nie miałem pojęcia.
Od czasu, gdy zaopiekował się mną po akcji w klubie, coś się zmieniło.
Począwszy od postrzegania go a skończywszy na traktowaniu.
Ale on kogoś miał i nie mogłem być tak wielką gnidą, gdy wiedziałem z kim się spotykał.
Jest z moim Hyukiem i prędzej przebiłbym sobie aortę nożyczkami do loków, niż zrobił mu coś takiego.
Nigdy nie odbiłbym mu partnera, mojemu małemu słoneczku.
Właśnie dlatego pozostał mi Taeyong,
Zdawałem sobie sprawę, że nie był dla mnie najlepszym rozwiązaniem i powinienem trzymać się od niego z daleka, jednak nie mogłem.
On mówił mi, jak piękny jestem i jakie moje ciało jest idealne.
Mówi mi to co chciałem w danej chwili słyszeć i potrafił wykorzystać to jak się czułem do własnych korzyści.
