Kiedy się obudziłem Hiszpana nie było obok mnie. Na jego miejscu leżała kartka. Napis na niej głosił: "Nie ruszaj się nigdzie z łóżka zaraz wrócę". Mógł się nie fatygować, skoro wczoraj tak zaszalał, że nie tylko dupa mi napierdala, ale jeszcze kręgosłup. Kurna, teraz czuje się jak męska dziwka! Nie wierzę, że tak łatwo dałem się zaciągnąć do łóżka! Przez te przemyślenia w moich oczach zebrały się łzy.Zaraz po tym drzwi od pokoju zaczęły otwierać. Kiedy zobaczyłem Hiszpana wchodzącego do pomieszczenia z jakąś tacą nie wytrzymałem i rozpłakałem się na dobre.
-Loviś, kurcze! - po swojej wypowiedzi brunet podbiegł do mnie. Siadł na łóżku, a tacę odstawił na półkę i prędko mnie przytulił do swojej klatki piersiowej. Jedna z jego dłoni zaczęła gładzić moje plecy- Ćśś... kochanie nie płacz. Ćśś... pomidorku, no już -po tych słowach Hiszpan pocałował mnie w czoło.
Z czasem łzy przestały płynąć mi po policzkach, a Tonio czekał cierpliwie aż się uspokoję.
-Lepiej?-Padło pytanie od strony Bruneta, na które ja prawie niezauważalnie kiwnąłem głową. - W takim razie połóż się na chwile na brzuchu.
-Nie rozkazuj mi. - wbrew moim słowom wykonałem polecenie. Już po chwili poczułem jak Antonio rozprowadza jakiś żel na moich tyłka. Kiedy skończył jego usta musnęły moją szyje .
-Moje kochanie... Tylko moje-słowa padają z ust chłopaka, mimo wszystko sprawiły mi sporo przyjemności. - Jesteś może głodny?
-Nie. - Na powiedzenie moich słów po pokoju rozniosło się burczenie.
- No właśnie słyszę, jak nie, jak tak! Raz, raz siadaj! -słowa Hiszpana w tej chwili brzmiały bardziej jak groźba.
-Piepsz się - odpowiedziałem szczerze.
-Z tobą zawsze... i chętnie -ten facet mnie dobija.
-Nienawidzę cię-niech się odczepi baran jeden.
-Też cię kocham, a teraz otwórz buzie-ten Hiszpan jest walnięty
-Nie. - powiedziałem nie robiąc mu nadziei
-No ale Loviś prosz... -pff!
-Nie. - Niech gada.
CDN...
Hej kochani mam nadzieję że się podoba 😁😁😁
CZYTASZ
Pomidorowa Miłość (SpaMano)
FanfictionDo Lovino pisze pewien Hiszpan. Jak potoczy się ich znajomość?