18

835 77 27
                                    

Lovi.  POV
Szczerze nie mam pojęcia co oni wymyślili ale po powrocie wszyscy zostali w jadalni a Antonio zaczął mnie ciągnąć po posiadłości jego ciotki. Powiem tak ten dom jest kurewsko wielki od pięciu minut idziemy po prostym korytarzu i dopiero teraz widać zakręt.

Szliśmy jeszcze tym korytarzem,  aż na naszej drodze w końcu nie pojawiła się ściana .  Za raz po tym jak skręciliśmy chciałem iść dalej, gdyż nie znałem budowy jego domu,  jednak zanim zdążyłem cokolwiek zrobić Hiszpan dosłownie wepchnął mnie do pierwszego pomieszczenia w tej części korytarza.

Upadłem na coś miękkiego,  najprawdopodobniej było to łóżko. Starszy jak tylko zamkną drzwi opadł na mnie.  W tedy byłem na przegranej pozycji ja jak i Antonio to wiedzieliśmy. Nie miałem do kąt uciekać. Brunet zaczą mnie łaskotać.

-Kurna Antonio przestań! -krzyknąłem po miedzy napadami śmiechu

-Idioto skończ-kurna ten debil ma mnie głęboko w poważaniu. Czyli idziemy na litości

-Proszę.  Zrobię wszystko-powiedziałem a Hiszpan od razu przestał.  Zniżył głowę do mojego ucha.

-Mówisz że wszystko? - rzekł seksownie (?) i owiał moje ucho ciepłym powietrzem. A ja powoli pokiwałem głową...

... 

Pomidorowa Miłość (SpaMano)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz