Romano
Czemu ja w ogóle pisze z tym zasranym idiotą. Do tego jeszcze mój brat-głupek zaprosił do nas rodzinę. Moje jakże wspaniałe przemyślenia przerwało pukanie do drzwi. Może to być dziadek albo Feliciano.
— Czego? – Drzwi się otworzyły a w nich stanął mój matołowaty brat. Który, znowu, ryczał. – Co tym razem ? – spytałem zrezygnowany.
— L-lovi, nasz dziadek nie żyje... – wyszlochał, zatykając sobie usta dłonią.
— Chyba sobie ze mnie kpisz... – odparłem, lecz po mimo moich słów, łzy zaczęły gromadzić mi się w kącikach oczu.
— P-przepraszam... – młodszy zawył i ponownie ogromne łzy poczęły spływać po jego polikach.
— Wyjdź.
— Ale-... – nie dałem mu dokończyć zdania.
— Wyjdź! – Krzyknąłem.
Zaraz po moich słowach, drzwi się zamknęły, a ja rozpłakałem się na dobre.
CZYTASZ
Pomidorowa Miłość (SpaMano)
FanficDo Lovino pisze pewien Hiszpan. Jak potoczy się ich znajomość?