~1~

925 12 1
                                    

*Harry*
Szykuje się niezła jazda. Przed nami wiele nie przespanych nocy , dużo pracy ale też i luzu. Mam tylko nadzieję że wszystko będzie ok . Boje się jedynie kłótni, a wiadomo rzecz jasna że jak będziemy spędzać ze sobą dużo czasu to któreś z nas może zacząć kłótnie o byle gówno. Nie mniej jednak nie trace wiary w tych debili .

*Liam*
Trasa to wiele przeżyć, nie boję się niczego. Wszystko będzie pod kontrolą . Zawsze się trochę stresuję przed czymś tak ważnym. Ale mimo wszystko próbuje się uśmiechać i optymistycznie myśleć.

*Zayn*
Nareszcie , już nie mogłem się doczekać tego cholernego momentu aż wejdę z chłopakami do limuzyny i na reszcie się odprężę. Ej zaraz...czy ja spakowałem moje fajki ?!

*Niall*
Im bardziej wyobrażam sobie ten chaos tym bardziej mi się to podoba. Teraz tylko wódka popita i w trasę!

*Louis*
Aż mi ciśnienie skacze jak sobie pomyślę! W końcu po tak długim czasie przerwy. Nie ma nic lepzego niż to.

Jak widzimy chłopaki cieszą się że jadą w trasę koncertową.
Właśnie zasiadają do limuzyny . Każdy z nich jest uśmiechnięty i gotowy by jechać .

*Harry*
Usiadłem a obok mnie usiadł Louis . Zaczęliśmy gadać i w sumie miło się zaczęło.
- No i ogólnie widze to tak że najpierw byśmy sobie wyskoczyli na miasto..- mówi Louis.
- No jo..i co potem ? - zaśmiałem się.
- To miasto Harry..co można robić na mieście? - spojrzał na mnie z niedowierzaniem.
- Bo tam jest taki zajebisty lokal rozumiesz ? Tylko tam ci zrobią porządny tatuaż a nie kurde..ci serduszko i słoneczko odjebią i dowidzenia..
Patrzyłem się na niego , czułem jak się rumienię. Po chwilo uśmiechnąłem się.
- Woooah Czaicie chłopaki, taka dupa !- zaczął Niall.
- O co ci chodzi ?- zapytałem.
- No Nicki Minaj czaisz ..Big Fat Ass.
- Emmm i co Cię tak w tym fascynuje?
- W sumie nic ale beka..- spojrzał ma Louisa a on po chwili załamał się i strzelił face plama.

*Zayn*
- Niall siadam koło Ciebie!- poinformowałem Nialla.
- Spoko ziomek zajmuje ci miejsce.- Odpowiedział Niall.
Usiadłem koło blondyna a koło mnie siedział Liam. Czyli wyglądało to tak ja po środku a na przeciwko naszej trójki siedzieli Louis i Harry.
- Musimy poćwiczyć.- powiedział Harry.
Nikt nic nie powiedział a po chwili wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Liam otworzył szampana i rozlał każdemu.
- Za nas !- powiedzieliśmy wszyscy.
- Nie upić się tam za 3 godziny wywiad i mam nadzieję że nie przywiozę w tym czasie najebanych One Direction ! - odezwał się Szofer.
- No taa , nie martw się będziemy trzeźwi w stu procentach , to tylko szampan.- mówi Liam.

*Niall*
Szampan to za mało napiłbym się w sumie czegoś jeszcze. Ale nie powiem tego chlopakom. Nie chce spiny .
- Niall ..- spojrzał na mnie Zayn.
- No ?
- Za nas .- uśmiechnął się.
- Aj owszem.- odpowiedziałem i brzdęknęliśmy kieliszkami.
Wydaje mi się że Zayn był nieco speszony , albo zawstydzony. Ciekawe czym .
Wypiłem szampana po czym po prostu odleciałem . Upadłem głowa o ramię najprawdopodobniej Zayna. Nic mi za to nie zrobi jak zrobię sobie z niego poduszkę haha.

*Louis*
To słodkie, jak Zayn opiekuje się Niallem. Dobrze że nasz zespół jest taki troskliwy. Zapatrzyłem się chwilowo na chłopaków a potem poczułem jak Harry zawiesił na mnie swój wzrok.
- Co tam ? - odezwałem się.
- My też idziemy spać?- zapytał.
- Tiaa..idziemy. - burknąłem.
Zaraz po tym poczułem jak Harry obejmuje mnie swoim ramieniem i przyciąga do siebie . Wylądowałem na jego klacie . Zawstydzony zaistniałą sytuacją zasnąłem w objęciach Harrego.

*Liam*
Położę się na całym tylnym siedzeniu i mam wyjebane będę sobie leżał i oglądał youtuba. Ale w sume szkoda bo odchodze od Zayna a miałem mu dużo do powiedzenia. Szkoda...

Zatopili się we śnie. Zayn spał z Niallem a Harry z Louisem . Obudzili się kiedy był na to czas . Chłopaki mają niezłe wyczucie czasu.

*Louis*
Kiedy się obudziłem Harry spał na moim ramieniu.
- Harry..- szturchnąłem go ale on ani drgnął.
- Haaaary...- złapałem go za nos i poruszałem.
Wyglądał tak słodko . Mam ochotę dać mu buziaka.
Ehh fuuu Lou przestań o tym myśleć ty masz Elinor i nikt inny ci sie nie podoba tym bardziej chłopak.
- Dobra stary wstawaj..- znów go szturchnąłem ale nic..
W końcu przestałem mieć nad sobą kontrolę. Zacząłem go łaskotać.
- Hahahahah przestań aaaa przestaaaań hahahah- wierzgał się Harry.
- Wstawaj śpiąca królewna bo zaraz idziemy na wywiad . Pani redaktor już na nas czeka.- powiedziałem i wstałem z miejsca.

*Harry*
- Powiedział do mnie księżniczko..- szepnąłem. Masakra..
Dobra pora się zbierać , zabrałem ze sobą Liama który właśnie wstał. Krzyknęliśmy jeszcze na Nialla i Zayna by się obudzili ale oni nie raczyli wstać a jedynie Niall tylko się odezwał z pytaniem czy to już śniadanie. Co za debil..on zawsze chce jeść haha.

*Zayn*
Usłyszałem w śnie Nialla ale nie raczyłem się jeszcze podnieść. Za dobrze mi się leży .
Nagle poczułem lekkie smyranie po policzku.
- Wracam za pięć minut..- usłyszałem ciepły głos blondyna.
Zdziwiło mnie to ale było to bardzo miłe uczucie kiedy poczułem jego dłoń na policzku.
Już miał zamiar odejść gdy chwyciłem go za rękę.
- Zayn?- odwrócił się Niall.
- Idę z Tobą. - nawet nie zauważyłem że nadal trzymam go rękę. Dopiero po jakimś czasie zorientowałem się.

*Liam*
Mam jakieś dziwne podejrzenia co do chłopaków jakoś tak dziwnie się zachowują. Cała czwórka. Jakoś tak unikają mnie. Dobra to pewnie przez stres . Pora iść na wywiad.

Chłopaki rozsiedli się wygodnie na kanapie gdzie już czekała na nich redaktorka.
-Jak tam chłopaki? Ciężka była podróż?
- Niee , cały czas spaliśmy .- mówi Liam.
- To co ? Zaczynamy ? Mam na imię Lauren i dziś pogadamy sobie trochę o was .Gotowi ?
~Wszyscy~ - Taak!

*WYWIAD*
Pytanie 1. Czy kiedykolwiek widzieliście siebie nago ?
- Eeee...- Niall.
- Hmmmm..- Harry.
- Tak . I to nie raz. - Liam.
~wszyscy patrzą na Liama jak na idiotę~
-Co?- Liam.
-Nigdy sie nie widzieliśmy nago no chyba że można zaliczyć jakieś wpadki , że na przykład ktoś z nas się kąpał a tu nagle..ekchem..ups- Harry.
- Haha to chyba normalne , nie mniej jednak pewnie było śmiesznie. Dobra następne pytanie.
Pytanie 2. Przeżyliście już swoją miłość życia?
-Tak. - Niall zarumienił się.
-No raczej. - Zayn i Louis.
- Nie ma innej opcji.- mówią Harry i Liam.
A kim były te szczęściary?
- Emm niestety nie możemy powiedzieć, to są nasze prywatne sprawy.
Pytanie 3. Czy kiedykolwiek pocałowałeś osobę tej samej płci?
- Hahahahah- zaśmiał się Lou.
- Co cie tak bawi ? - zapytał Liam a Harry spojrzał na Louisa ukradkiem.
- Ja nie .- powiedzieliśmy Zayn i Niall po czym sie zarumienili. Pewnie obydoje myślą o tym samym.
- Dobra my też nie. - powiedział Liam.
Pytanie 4. Skąd w was tyle energii na scenie. To głównie pytanie do kontrowersyjnego Harrego . (Rozpinanie rozporka czy oblewanie się wodą)
- Emm nie chodzi tu o to by poisać się przd fankami a jedynie by jakoś rozkręcić towarzystwo chodzi o dobrą zabawę. - mówi Harry.
Pijecie coś przed występami?
- Czasem się zdarzy ale tak to raczej nie ..- westchnął Louis.

Potem odpowiedzieli jeszcze na kilka pytań a potem udali się do Hotelu by odpocząć. Jutro koncert.

*Liam*
Ten wywiad był dziwny chłopaki cały czas się peszyli i w ogóle. Co się z nimi dzieje ?

* Zayn*
- Niall ! Idziemy na jakiegoś fastfooda?
- Jeszcze pytasz ?! Lecimy.
Niall kocha jeść więc w sumie czemu miałbym z nim nie pójść fajnie będzie. Lubie go obserwować jak cieszy sie patrzącna burgery...Ma taki uroczy uśmiech.
Zaraz...Zayn to twój kumpel , jak możesz myśleć o takich rzeczach. A wyjebane. Lubię go jest słodki.

*Harry*
Od razu poszedłem jebnąć się do wyra ale...nie zauważyłem że ktoś już w nim leży.
- Harry!? - spojrzał na mnie czerwony Lou.
- H..harry..- zakrył się poduszką.
- Co jest !? - zacząłem go łaskotać.
Brunet tak się rozkopał że zdążyłem zobaczyć że jest on nago.
Lou jednak nie zareagował. Patrzył się na mnie i nic nie powiedział.
Rozebrałem się i położyłem obok niego. Po chwili włączyłem film . Lou poszedł zrobić popkorn i tak spędziliśmy wieczór. Sami bo Liam poszedł na papierosa z Bieberem a to oznacza że poszli na impreze. A Niall z Zaynem poszli na Burgery..za wcześnie to oni nie wrócą. Niall tyle wpierdala..

Yes, Daddy?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz