Przykro mi że życie
Nie traktuje mnie należycie
Chciałbym uciec od tego
Przecież nie ma w tym nic złegoGdzieś gdzie nie ma ludzi
Gdzieś gdzie nic mnie nie obudzi
Bo sny lepsze są od jawy
Gdzieś gdzie mógłbym chodzić nad stawyTaki świat mimo że banalny
To jest dla mnie idealny
Bez miłości się nie pokalecze
Rany do tej pory lecze