Przyjaciele przeszli przez portal. Po drugiej stronie było szaro, smutno i mrocznie.
- Gdzie jesteśmy?- zapytała Jessica.
- Na Ziemi-2- odpowiedział Tom- A to jest nasze pole.
- To jest nasze pole?!- zdziwili się wszyscy poza Michael'em.
- Michael. Coś co jest? Coś cię boli?
- Nie, po prostu ja to już widziałem.
- Widziałeś?! Jak?- znów się zdziwili.
- Wtedy ostatnio co przeszliśmy przez przejście. Możecie nie pamiętać, bo przecież zemdleliście wszyscy.
- Faktycznie.
- To co wychodzimy z pola i idziemy do miasta?- zaproponował Michael.
- Jasne- odpowiedzieli chórem.
- To idziemy.
Przyjaciele byli ciekawi jak wygląda miasto, w którym żyją, na innej Ziemi. Gdy dotarli do celu, byli przerażeni tym co zobaczyli. Całe miasto stało w płomieniach. Ludzie na ulicy strzelali do siebie.
- Czy to jest Ziemia, na której jest wojna dom...- nagle Mick ucichł.
- Co się...- Kate także ucichła.
- Michael. Oni znikne...- urwała Jessica i także zniknęła.
Następnie znikną Tom, a ostatni Michael. Nagle Michael obudził się na polu. Było ciemno, prawdopodobnie była to noc. Chłopiec wstał i rozejrzał się. W oddali zobaczył, leżących ludzi. Postanowił podejść bliżej. Okazało się, że leżeli tam kolejno: Mick, Jessica, Tom i Kate. Chłopiec przeraził się. W tej samej chwili usłyszał jak ktoś krzyczy. Odwrócił się i zobaczył... siebie. Był strasznie zdziwiony i bał się podejść bliżej.
- Co to za jakąś poziomica w mojej ręce? powiedział do siebie.
- Michael! Michael! Obudź się!- usłyszał chłopiec- No obudź się!
Nagle chłopiec otworzył oczy i zbaczył swoich przyjaciół. Okazało się, że to co się stało to był tylko sen.
- Co ci się śniło?- zapytała Kate- Strasznie krzyczałeś.
- Ja krzyczałem?- zdziwił się.
- I to jak- dodała Kate.
- Dobra mniejsza o to co mnie się śniło. Musimy ustalić gdzie jesteśmy i jak się tutaj znaleźliśmy- przerwał Tom.
- Co to za miejsce?- Michael rozejrzał się. Wokół widział tylko ściany, które były zimnie jak głaz.
- Moim zdaniem jesteśmy w jakiejś jaskini- powiedział Mick.
- Spostrzegawczy jesteś Mick! Nigdy bym na to nie wpadł!- powiedział złośliwie Tom.
- Ty masz coś do mnie co? Czy to te moce pomieszały ci w tej mądrej główce?- odpowiedział groźnie Mick. Złapał Toma za bluzkę i podniósł go trochę do góry.
- Hej! Panowie spokój- przerwała kłótnię Kate- Najpierw odkryjemy gdzie jesteśmy i wydostaniem się stąd.
Mick puścił Toma.
- Tam jest jakieś światło- zauwazył Michael- chodźmy w tamtą stronę.
- Okey- zgodzili się wszyscy.
- No to idziemy.
Przyjaciele szli, szli i końca nie było widać, ale nie poddali się. Po pięciu minutach doszli do jakiś drzwi.
![](https://img.wattpad.com/cover/135824514-288-k313945.jpg)
CZYTASZ
Inny Wymiar
FantasyNiezwykła historia o grupie pięciu, silnie związanych ze sobą nastolatków, którzy wiodą normalne życie do czasu odkrycia tajemniczego portalu. Za jego pomocą trafiają na alternatywną Ziemię. Odkrywają, że toczy się tam wojna o przeżycie... "Inny Wy...