Minęła czwarta po południu. Na polu byli Michael, Mick i Tom, którzy z niecierpliwieniem czekają na dziewczyny.
- Która godzina? - zapytał Mick.
- Szesnasta dwadzieścia pięć - odpowiedział Michael.
- Nie przyjdą dzisiaj. Nie ma takiej opcji - stwierdził Tom.
Nagle chłopcy zobaczyli dwie postacie wyłaniające się z cienia małego, zielonego lasu. Miały one na głowach brązowy kaptur, długi brązowy płaszcz i w rękach coś co przypominało miecz. Rzecz ta była długa i naostrzona. Przerażeni chłopcy postanowili się schować: Michael za głaz, Tom za drzewo, a Mick w gęsta trawę. Gdy jeden z zamaskowanych stanął koło głazu, Michael wyskoczył zza niego, złapał go i powalił na ziemię. Postać zaczęła się śmiać. Okazało się, że była nią Jessica! A drugą Kate!
- Bardzo śmieszne - powiedział Michael.
- Oj dobra. Nie bądź taki poważny.
- To co najpierw? - zapytał Mick - Może rzucanie kamieniami?
- Nie tylko nie to! Przecież wiesz że mam dwójkę z wf-u - żali się Tom.
- Będzie dobrze - powiedziała Jessica - To co, kto pierwszy? Może Michael?
- Mogę być pierwszy. Mnie to nie robi różnicy więc...
Michael wziął kamień, zamachnął się i rzucił, ale nie daleko. Kamień odbił się od czegoś i wrócił to chłopca.
- Co to było? - zapytała Kate.
- Nie mam pojęcia.
- Chodźmy to sprawdzić.
Gdy podeszli bliżej, zobaczyli słabo widoczną poświatę. Kiedy Michael ją dotkną poświata zrobiła się niebieska, a środek czarny. Przypominało portal.
- Co to jest?! - z przerażeniem zapytała Jessica.
- To chyba jest szczelina miedzywymiarowa - odpowiedzial Tom.
- Czyli co?
- To taki portal, który służy za przejście między dwoma równoległymi światami.
- Czy jak wejdziemy do niego to coś nam się może stać? - zapytał Michael.
- Raczej nie.
- To co idziemy? - zapytała Kate.
- No raczej, że tak!- wykrzyczał Michael.
Piątka przyjaciół postanowiła wejść do portalu. Gdy przeszli na drugą stronę zobaczyli... Zobaczyli Ziemię, która jest pogrążona w chaosie, była noc.
- Co to za miejsce? - spytała zdziwiona Jessica.
- To jest... Ziemia-2! - odpowiedział Tom - Czyli teoria wieloświatów jest prawdziwa!- wykrzyczał.
- Teoria cze... - Chciała zapytać Kate, lecz zemdlała.
- Kate! Wpo... - Jessica także zemdlała.
Następnie zemdleli Tom i Mick. Nie zemndlał tylko Michael, co było dość dziwne. Nagle chłopak zobaczył jakąś postać, która powiedziała do niego, żeby zabrał stąd swoich przyjaciół. Michael nie zastanawiajac się zbyt długo, przeniósł swoich przyjaciół, jednego po drugim, na Ziemię-1. Położył ich w bezpiecznej odległości od portalu i czekał aż się obudzą.
- Co się...co się stało? - spytała, przebudzająca się Kate.
- O w końcu postanowiliście się obudzić.
- Chwila... Ty nie zemdlałeś?
- Nie.
- Jak?! - krzyknął Tom.
- Sam nie wiem. Gdy zemdleliście, podszedł do mnie jakiś mężczyzna i kazał was stamtąd zabrać.
- Widziałeś twarz? - zapytał Tom.
- Niestety nie - odpowiedział Michael - ale możemy wrócić na Ziemię-2 i znaleźć tego faceta.
- Chcesz tam wracać?! - wykrzyczała Jessica.
- Tak. Czemu nie. Spotykamy się tu jutro w samo południe. Zgoda?
- Zgoda! - odpowiedzieli.

CZYTASZ
Inny Wymiar
FantasíaNiezwykła historia o grupie pięciu, silnie związanych ze sobą nastolatków, którzy wiodą normalne życie do czasu odkrycia tajemniczego portalu. Za jego pomocą trafiają na alternatywną Ziemię. Odkrywają, że toczy się tam wojna o przeżycie... "Inny Wy...