#38

9.3K 276 38
                                    

Poczułam jak próbuje zdjąć moje spodnie.

- No to, kocie. Czas rozpocząć zabawę.

Szepnął mi do ucha, przygryzając i ssąc płatek mojego ucha.

***

Pov. Darcy

Jak zostawił moje ucho w spokoju to przeniósł swoje usta na moją szyję.
Zaczął ją lizać, gryźć i ssać.

Wiedziałam co to znaczy. Teraz muszę być jego aż naznaczenie zniknie, ale znając życie i tak mnie nigdy nie wypuści. Prędzej chyba zabije niż to zrobi.

Nareszcie się odsunął. Dzięki Ci Boże!
Usłyszałam szczęk rozpinanego paska. Nie on chyba żartuje...

Zsunął całkiem moje spodnie, a następnie majtki. Czuję się jak bezwartościowy śmieć, on robi ze mną to co chce. Nienawidzę go.

- Ostatnio dostałaś klapsy. Teraz będzie gorzej. Dostaniesz w swój seksowny tyłeczek sześć pasów, moja słodka baby girl.

Złożył pasek na pół i się zaczęło.

- Ten jest za wyjście z naszej sypialni bez mojego pozwolenia.

- Poszłaś do salonu w samej koszulce gdzie byli chłopaki.

- Za pyskowanie.

- Bronienie tej dziwki.

- Uciekłaś z samochodu.

- I przytuliłaś Liama.

- Nie reagowałaś jak do Ciebie mówiłem.

Po trzecim z moich oczu zaczęły wypływać łzy. Gdy przestał upuścił pasek na ziemię i podszedł do mnie.

- Nauczyłaś się czegoś z tej lekcji?

- T-tak.

- Tak? A czego?

- Będę się Ciebie słuchać.

- I nie tylko, skarbie. Masz zakaz czułości z chłopakami.

Odpiął mi ręce i gdyby nie to, że trzymał mnie w pasie to bym ryja w podłogę.

- A teraz idziemy do sypialni, kocie.

Wsunął mi spowrotem ubrania i wziął na ręce. Chcąc nie chcąc musiałam się wtulić w niego. Głowę miałam w zagłębieniu szyi Harrego, a on swój policzkiem oparł o bok mojej głowy.

- Co Ty jej kurwa zrobiłeś?!- krzyknął Niall.

- Chuj was to obchodzi. Znajdźcie sobie jakieś suki i się nimi zajmijcie.- warknął Hazz przez co się wzdrygłam, a chłopak mocniej przycisnął do siebie. Musiałam zagryźć wargę aby z moich ust nie wydostał się szloch.

- Ona się Ciebie boi nie widzisz tego?!- wtrącił się Louis.

- I dobrze. Ma się bać.- warknął i znowu szedł na górę.

Za pomocą nogi zamknął drzwi, a mnie położył na łóżku. Ha! Nagle taki troskliwy się zrobił...

Na chwilę zniknął z pola mojego widzenia, ale niestety wrócił z jakąś maścią w ręce.

Usiadł obok mnie przez co chciałam się odsunąć.

- Leż kurwa spokojnie.

Ściągał znowu moje spodnie, a później poczułam zimny płyn, kojący moje piekące pośladki. Harry delikatnie wsmarowywał maść w bolące miejsca. Łkałam cicho w poduszkę, aby chłopak nie usłyszał.

Zdjął całkowicie moje spodnie, zakładając wcześniej majtki.

Ściągnął swoją koszulkę, a później chciał moją. Nie miałam już sił na wyrywanie się mu. Założył mi czarną koszulkę, która przed chwilą sam miał. Była przesiąknięta drogimi perfumami i dymem papierosowym.

- Idź spać, kochanie.

- Jesteś potworem.- powiedziałam cicho, ale usłyszał to.

- Nie, Darcy. Nie jestem potworem. Ja jestem Twoim Panem.

Mimo tego, że nie miałam za dużo siły zaśmiałam się. Jest z nim gorzej niż myślałam.

- Chciałbyś.

- Jak wrócę masz już spać. Ja idę pod prysznic.

Yhym. Tak, tak.

Usłyszałam szum wody dobiegający z łazienki. Rozkoszowałam się tą chwilą, że Harrego nie ma obok mnie.

Mój spokój trwał całe 15 minut. Wyszedł z zaparowanego pomieszczenia i skierował się do naszej garderoby w samym ręczniku. Jego była lewa strona, a moja prawa.

Szybko zamknęłam oczy, żeby myślał, że śpię. Położył się obok mnie przytulając do siebie. Zaczął całować mnie w szyję.

- Wiem, że nie śpisz. Nie musisz udawać.

- Zostaw mnie.

- Zrozum to kurwa, że zostawię Cię jak będę chciał. Jeśli zechcę abyś zrobiła mi loda masz to zrobić, jeśli będę chciał Cię pocałować zrobię to, a kiedy będę chciał się z Tobą kochać także to zrobię. A Ty masz chuj do gadania. Ja żądze, a Ty słuchasz zapamiętaj to.

Odwróciłam się do niego plecami, żeby na niego nie patrzeć.

- Dobranoc, kocie.

Nic nie odpowiedziałam. Niech mnie pocałuje w cztery litery.

Czekałam aż jego oddech zrobi się równomierny, a jak już się stał to wyswobodziłam się z jego uścisku i poszłam spać na kanapę, biorąc przy okazji koc. Wyobraziłam sobie, że jestem u siebie w pokoju i poszłam spać. Harry nieźle się wkurwi jak zobaczy, że nie spałam z nim w łóżku.

♣♣♣
Jeśli są błędy to przepraszam!💕

Porwana z miłości || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz