2.Jak często spotykaliście się przed zostaniem parą?

1.8K 74 48
                                    

❤Steve

On dokładnie planował każde wasze spotkanie, więc nie były one częstsze niż dwa razy na tydzień, ale za to każde z nich było wyjątkowe i idealne.

❤Tony

U niego jedyne co jest planowane to...... to co zaplanuje Pepper, ale tylko jeśli chodzi o jego firmę, bo tylko do tego nadaje się ta ruda marchewka. Wasze spotkania były dość częste i zazwyczaj to wyglądało tak, że Tony dzwonił do Ciebie, a jak miałaś czas to cię gdzieś zabierał, z resztą jak nie miałaś też cię zabierał.

❤Clint

On ma swoje metody, więc często po prostu wpraszał się do Ciebie. Na początku było to denerwujące ale potem się do tego przyzwyczaiłaś. Bardzo lubiłaś, gdy przychodził najczęściej z jedzeniem, a potem oglądaliście filmy.

❤Thor

Jako iż większość czasu spędzał w Asgardzie to rzadko się widywaliście, ale jak tylko dał znać, że żyje najpierw rzucałaś wszystko czym zajmowałaś się  w danej chwili. Potem blondyn dostawał  opieprz za to, że go tak długo nie było, a dopiero później szliście a to do parku a to jak on nazwał "dziwne middgardzkie cosie" takie jak muzeum, kino.

❤Loki

On ma swój nie za bardzo zdrowy rozum i po nieudanej próbie zawładnięcia światem wynajął mieszkanie naprzeciwko ciebie, więc spotykaliście się prawie codziennie. Czasami przychodził też pod pretekstem "Czy masz może pożyczyć szklankę cukru?"

❤Bucky

Oboje mieszkaliście w Avengers Tower, więc widzieliście się codziennie. Na początku Bucky był gburem i prawie do nikogo się nie odzywał, ale z czasem trochę bardziej przekonał się do mieszkańców wieży. A najbardziej do ciebie. (Przekupiłaś go śliwkami😂)

__________________________________
Hej dziś kolejny rozdział. Stwierdziłam że będę wstawiać w każdy: wtorek, czwartek i sobotę trzy razy w tygodniu to chyba akurat. Wiec do zobaczenia w sobotę

P.S. Chciałabym tylko uprzedzić osoby które lubią Sharon albo Pepper. One są tu przedstawione jako takie wredne baby, więc mam nadzieję, że nikogo tym nie urażę, ale ja po prostu ich nie lubię. Więc proszę nie piszcie komentarzy w stylu "Ej Pepper to nie ruda marchewka", ja ją za taką uważam chociaż rozumiem osoby, które je lubią. Jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.

Avengers It's my Life|| PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz