Chapter #10

5 2 0
                                    

W tym rozdziale Nathan w końcu przyzna się co czuje do Chels!! Koniecznie przeczytajcie ❤️


Dziś minęło 5 miesięcy od dnia, który zmienił wszystko. Powoli w okolicy, w której mieściła się willa gdzie zatrzymali się Chelsea i Nathan zaczynało brakować jedzenia w sklepach i benzyny na stacjach. Musieli coraz dalej odjeżdżać żeby chociażby zatankować auto lub coś zjeść.

- Chels, niedługo musimy zmienić dzielnice i opuścić tę wille. W tej okolicy już wszystko zużyliśmy.
- Wiem zdaję sobie sprawę ... Martwię się ile jeszcze wystarczy nam paliwa na tych stacjach w Chicago i konserw w sklepach.
- Jak już tutaj nie damy radę będzie trzeba jechać gdzieś indziej, np. do Nowego Yorku.
- Nathan ... Myślisz, że ten trujący deszcz spadł tylko w Ameryce czy na innych kontynentach też?
- Wydaje mi się, że na całej ziemi, no bo raczej ktoś by już tu przyjechał i nas uratował...
- Może boją się, że jeśli tu przylecą coś im się stanie, bo wiesz te opary napewno są nadal trujące a nam nic się nie dzieje.
- Jesteśmy wyjątkowi, tylko tak to da się opisać.
- Masz rację, hehe.
- Ale ty jesteś jeszcze bardziej wyjątkowa. Nigdy nie spotkałem takiej dziewczyny jak ty. - Nathan spojrzał głęboko w brązowe oczy Chels. - Uwielbiam cię.
- Ja ciebie też Nat. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem ci wdzięczna, że teraz ze mną ty siedzisz i tak się o mnie troszczysz.
- Nie mógłbym inaczej! Już zawsze będę przy tobie, pamiętaj.
- Dziękuję Ci. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy...
- Jesteś tak cholernie słodka Chels. Nie wiem jak ja mógłbym bez ciebie teraz żyć. - Nathan utkwił swój wzrok w malinowym ustach dziewczyny. Przybliżył się do niej i pogłaskał ją po policzku.
- Podobasz mi się. Tak cholernie mi się podobasz Chelsea. Nathan przejechał kciukiem po wargach dziewczyny i patrzył się teraz w jej oczy. Przysunął się jeszcze bliżej i objął ją w talii. Teraz jego ciepłe i miękkie usta całowały namiętnie wargi Chelsea, ta tylko nieśmiało oddawała pocałunki. Gdy oderwali się od siebie wzrok chłopaka cały czas był utkwiony w szatynce. Ta spuściła głowę w podłogę i odsunęła się trochę. Nie dowierzała co właśnie się stało.

******************Stało się! Nathan wyznał miłość Chels

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

******************
Stało się! Nathan wyznał miłość Chels. Cieszycie się? Ja już szczerze nie mogłam się doczekać. W następnym rozdziale przeprowadzka do innej dzielnicy w Chicago i też słodkie sceny. Będzie ich teraz coraz więcej. Dużo miłości kochani! ❤️

❌Stay alone - zawieszone ❌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz