<Natalia>
W szpitalu spędziłam kilka dni. Kiedy wróciłam do domu była mile zaskoczona. W końcu to nie codzienny widok jak twoje dzieci zawsze unikały nauki a teraz siedzą z książkami w rękach w salonie i przepytują się wzajemnie. Chociaż dla mnie lepiej.
- A wam co? Nigdy nie chcieliście się uczyć, a teraz?- zapytałam nasze dzieci.
- Tata nas zmusił. -powiedziała Nadia.
- Ja was tylko uprzedziłem. - bronił się Robert
- Co ty im powiedziałeś?- spytałam męża.
- Nic. Uprzedziłem że albo się będą uczyć albo inaczej z nimi pogadam.- odpowiedział jakby nigdy nic.
- Ej... Obiecałeś.- oburzyłam się na męża.
- Wiem. Ale nie złamałem obietnicy. - dalej się bronił mój mąż.
- Niech ci będzie. - zgodziłam się z nim.<Michał>
Tak na prawdę tata i my planujemy zrobić mamie niespodziankę na urodziny. Niedługo będzie miała 45 lat. Mimo to moi koledzy twierdzą że dali by jej max 35, co moim zdaniem jest prawda. Cóż jak ten czas szybko leci... Wiemy że mama jest w ciąży więc początkowy pomysł z parkiem liniowym nie wchodzi w grę. Ale cóż.. Może w sumie pojedziemy całą rodziną nad jeziorko niedaleko Warszawy. W sumie często tam z Lilką jeżdżę aby zapomnieć o problemach... Nie wiem. Jeszcze pomyślimy.____________________________________
Wiem, że krótki, ale kiepsko się czuje, bo nie spałam pół nocy... Prawdopodobnie niedługo zakończę kilka książek aby spokojnie móc pisać najnowsze..
Pozdrawiam
Danka

CZYTASZ
To życie.. Gonić je trzeba... 2 <ZAKOŃCZONA>
FanfictionCiąg dalszy opowieści o małżeństwie policjantów z wydziału kryminalnego... Zapraszam do czytania...