Przed chwilą dowiedziałam się że moi rodzice zginęli w wypadku... A ja straciłam rękę..... Podeszła do mnie pielęgniarka.
- Przyszła twoja babcia - Powiedziała -Teraz ona będzie cię wychowywać.
Nagle zobaczyłam starszą panią, ubraną w czerwony płaszczyk i zieloną hustkę. Rzuciła się na mnie jak reksio na szynke, obejmując mnie tak mocno że przez 10 sekund nie mogłam złapać oddechu.
-Witaj Lucy! - Krzyknęła z radością w głosie - Jak ja cię długo nie widziałam!
- Czy ja panią znam?- Nigdy nie widziałam tej kobiety.
- Jestem matką twojego ojca - Powiedziała ze smutkiem.
Próbując ją pocieszyć powiedziałam.
- Czyli to ty będziesz mnie teraz wychowywać?
-Tak.
- O.....
Pielęgniarka podała "Mojej Babci" wypis ze szpitala. Podała jej jaszcze torbę z moimi rzeczami i wyszłyśmy. Przed Szpitalem stała czerwona Honda. Miałam tam wejść. I weszłam.
- Do mojego domu jedzie się około 45 minut - Powiedziała Babcia
Ja tylko kiwnęłam głową i zasnęłam. Gdy się obudziłam byliśmy już na miejscu.
CZYTASZ
-Ostatnia Szansa-
Short StoryOkładkę robiła unicorntcz To historia życia Lucy. Jest szczęście, smutek, gniew, przygody, rozczarowanie i wiele innych sytuacji. Historia jej dorastania i nie tylko. 😊Mam nadzieję że się spodoba😊