Część 12💕

109 4 0
                                    

Ja
Podczas rozmowy z Markiem nie wytrzymałam... odwróciłam się i zaczęłam płakać. Na początku Mark klepał mnie po plecach i mówił, że wszystko będzie dobrze... Poczułam jak ktoś mnie przytulił. Odwróciłam się do 'tego kogoś' i powiedziałam:
-Mark nie musisz mnie już pocieszać... Wszystko jest ok... Usłyszałam lekki śmiech. Spojrzałam w górę i zobaczyłama Jungkooka... Wiedziałabym , że to Jungkook, bo wszędzie rozpoznam jego silne ręce, ale byłam zdruzgotana i nie myślałam o tym kto mnie w tej chwili przytula...
-Właśnie widzę jak jest wszystko 'ok'. Co się stało?
-No bo już dawno nie płakałam więc wszystko się zebrało i dzisiaj pękło... Zaczęłam jeszcze mocniej płakać. On tylko na mnie spojrzał i przytulił mocniej do siebie trzymając jedną dłonią za moją głowę. Poczułam się bezpiecznie. Mogłam się tak po prostu wypłakać w ramię Kookiego. Jak się uspokoiłam to zdałam sobie sprawę co właśnie robię. Oderwałam twarz od ramienia oppy i sprawdziłam, gdzie jest Mark. Nie potrafiłam go znaleźć więc spytałam o niego Jungkooka.
-Wyszedł z balkonu, kiedy mnie zobaczył.
Trochę dziwnie się poczułam więc przeprosiłam Jungkooka i pobiegłam szukać Marka oppy. Na szczęście nie musiałam go długo szukać, bo siedział w kuchni.
-Oppa co robisz?
-Mój specjał. Akurat go skończyłem. Chcesz spróbować?
-Tak!- krzyknęłam
Mark spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-A czemu Ty dalej trzymasz tą puszkę po piwie?
Spojrzałam na rękę.
-W sumie to nie wiem oppa...
Wziął ode mnie puszkę i wyrzucił do śmieci. Teraz możesz spróbować mojego dania. Wziął pałeczki i nabrał dużo ramenu.
-Otwórz buzię.
Lekko się zaczerwieniłam i zrobiłam o co mnie poprosił. Gdy poczułam smak tego makaronu, byłam wniebowzięta.
-Wow! Oppa! Jesteś niesamowity!
-Dzięki!
Nie wiem, dlaczego, ale zaczęliśmy się śmiać.
-Widzę, że Ci już lepiej- usłyszałam głos Kooka...
-Ach... Tak... Dzięki...

Jungkook
Dziwnie się poczułem po tym jak wybiegła. Pobiegła tak szybko, że nawet nie zauważyłem gdzie. Zacząłem jej szukać, aż usłyszałem śmiech w kuchni. Wszedłem i zobaczyłem ich dwójkę. Jedyna na co miałem ochotę w tamtym momencie to się napić, najlepiej upić! Na szczęście Krysia kupiła tą jej "wódkę". Może mi pomoże.

Ja
Po tym co powiedziałam Jungkook podszedł do lodówki i wziął wódkę, którą kupiłam. W sumie to też miałam na nią ochotę po tym co się wydarzyło.
-Jungkook! Poczekaj na mnie! Ja też chcę!
-To chodź, bo nie będę czekał!
Wzięłam Marka i parę kieliszków. Usiadłam koło Jungkooka i poprosiłam, żeby Mark usiadł obok nas.
-To sprawdzimy, czy miałaś rację...
-Zobaczysz! Zdziwisz się!
-Zobaczymy...
Otworzyłam butelkę i zobaczyłam zbliżających się do nas chłopców.
-Chcecie też?
-Tak!
Podałam im wcześniej przyniesione kieliszki i wlałam do nich napój.
-To teraz zobaczymy kto potrafi pić... Na raz!
Wszyscy wypili alkohol. Usłyszałam tylko głośny kaszel...
-Ccco to jest Krysia?- powiedział Jungkook.
-A nie mówiłam! To co wygrałam zakład?
-Tttak...
-Mam wrażenie po tym co widzę, że będziemy musieli zostać tutaj na noc...
-Nie ma sprawy- odpowiedział Jaebum
-Dzięki oppa!
Po drugim kieliszku odpadła ponad połowa chłopców. Zostałam tylko ja, Jungkook, Mark, Suga i Jinyoung.
-Mam nadzieję, że ze mną zostaniecie, bo mam ochotę dzisiaj się upić!
-Dddam radę- powiedział wpół przytomny Suga...
-Widzę... Jinyoung oppa? Mam nadzieję, że macie jutro wolne!
-Tttak.
-To dobrze my też. A i Mark oppa? Mogłabym pożyczyć koszulę do spania?
-Oczywiście. Będziesz mogła ją wziąć po umyciu się.
-Dzięki oppa! A i przepraszam, ale mogłabym pożyczyć jeszcze kocyk?
-Tak jest w tej szafce.
Pytałam o to wszystko, bo miałam wrażenie, że zostanę sama...
-Rozumiem. To pijemy następnego?
-Oooooczywiście.- powiedział Suga
Napisaliśmy się i tak jak myślałam chłopcy też odpadli. Poszłam do pokoju Marka i wzięłam jego koszulę, po czym się wykąpałam w niesamowitej łazience Got7!
Gdy byłam już gotowa wzięłam moje ubrania i je wyprałam. Wywiesiłam je i w końcu byłam gotowa do spania.
-W końcu nikt nie zabroni mi spać na kanapie..

Bad Bunny ||Jungkook FFWhere stories live. Discover now