Bad Bunny ||Jungkook FF

Część 14💕

-Wiesz, że możesz mi powiedzieć!
-Nie no serio jakie jest Twoje pytanie!
-To jest moje pytanie! Jeszcze nigdy nie widziałem, żebyś się tak zachowywał przy jakielkowiek dziewczynie. Poza tym mam wrażenie, że bardzo Ci się podoba to, że pójdziesz z nią sam na sam do parku rozrywki...
- No dobra... Masz rację...
-Wiedziałem!
-Nawet jeśli się cieszę to co mam z tym zrobić...
-Powiedz jej o tym!
-Nie nie jestem na to gotowy...
-Jak uważasz, ale skorzystaj z tego dnia na tyle ile potrafisz...
-Dobrze tak zrobię!
-A i użyj najlżejszych perfumów jakich masz! Nie mogą być za słodkie!
-Czemu?
-Nie wiem, czy Wiesz, ale gdy podeszła do Bambama to zaczęła dziwnie kaszleć. Nie wiedzieliśmy o co chodzi więc powiedziała, że to u niej normalne. Nie wie dlaczego, ale przy niektórych perfumach tak ma... Dlatego Bambam wczoraj zmienił koszulkę. Nie chciał, żeby jej to przeszkadzało...
-Acha... Na prawdę tak ma? Znam ją dużo dłużej, a o tym nie wiem...
-Ciesz się, że się o tym dowiedziałeś.
-Tak...
-Dobra możemy już iść. Napisz mi po spotkaniu jak było.
-Ok!
Wyszliśmy z pokoju.

Ja
Po mojej rozmowie z chłopakami weszłam do pokoju, gdzie siedziała reszta. Na szczęście siedział tam też Jungkook więc nie musiałam po niego iść.
-Musimy wracać.
-Dobrze kochanie.- zwrócił się do mnie Jimin.
-Jakie kochanie!
-Uważaj Jimin, bo możesz oberwać!- krzyknął Hoseok.
-Przecież nic nie zrobiłem hyung!
-Wystarczy na Ciebie spojrzeć i już widać, że chcesz coś zrobić- powiedział Rapmonster!
-Dziękujemy za to, że nas tak miło ugościliście- zwróciłam się do Got7 przerywając tą niezwykle interesującą rozmowę między chłopcami a Jiminem.
-Nie ma za co!- powiedział Jaebum.
-Aha Krysiu. Masz nasze numery jakbyś chciała się z nami skontaktować!- powiedział Jinyoung
Podał mi wszystkie ich numery po czym ja podałam mu swój!
-Dziękuję Ci Jinyoung! Aaa! Mark oppa! Teraz mam Twój numer więc będę Cię męczyć w wolnym czasie!
-Nie ma sprawy! Ja też mam Twój więc oczekuj na moje wiadomości! Też będę Cię męczył!
-Tylko na to czekam oppa!
-To my wychodzimy! Cześć!- powiedział Rapmon.
-Pa!- powiedzało Got7
-Czekamy na nasze kolejne spotkanie!- krzyknął Jb.
-Tak! Teraz będziecie musieli przyjść do nas! Mamy jeszcze ten trunek od Krysi!-powiedział Taehyung!
-Tae jak my się dobrze rozmumiemy!- powiedział Bambam.
-Taaa!
-Dobra chodźmy już chodźmy. Pogoniłam ich i w końcu weszliśmy do auta.
-No to jedziemy!
Podjechaliśmy pod ich dom.
-To ja zostawię auto i pójdę do domu.
-Ale jak to taka dama ma iść sama?- powiedział Jhope
-Hobi oppa! Dam radę!
-Mam nadzieję! Jungkook podjedzie po Ciebie swoim autem.
-Neh! Oppa, o której chcesz mnie zabrać?
Spojrzał na zegarek jest 9:23 więc... o 12:30.
-Dobrze, będę czekać.
-Krysia, a nie mogę iść z Wami!- powiedział przygnębiony Jimin
-Nie! Założyłem się z Krysią! Nie mam zamiaru wydawać pieniędzy jeszcze na Ciebie!
-Nie gadam z Tobą Jungkook! Krysia!!! Ale potem pójdziesz gdzieś ze mną! Ok?!
-Zastanowię się...
-Yah!
-Poza tym słyszę, że bardzo Ci dobrze idzie z wypowiadaniem mojego imienia, tak samo jak innym. Nie musimy mieć żadnych lekcji.
-Dlaczego? Chcę się nauczyć czegoś nowego!!!
-Jimin i tak nie mieliśmy na to czasu... Idę!
Szybko uciekłam i zwróciłam się do domu. Był bardzo blisko więc szybko do niego trafiłam. Od razu poszłam pod prysznic. Wiem, że myłam się już rano, ale muszę być czysta przed spotkaniem. Wykąpałam się, umyłam też włosy.
-No to teraz ładnie pachnę.
Gdy wyszłam z pod prysznica od razu wysuszyłam włosy, ale nie do końca, by się nie zniszczyły.
-Poczekam aż mi się wysuszą do końca podczas jedzenia. Jestem bardzo głodna! Przecież nie będę mogła iść na pusty żołądek!
Zrobiłam Carbonarę. Uwielbiam ją! Po smacznym posiłku wróciłam do łazienki. Najpierw ubrałam kombinezon, który wybrał mi Jackson, a potem wyprostowałam włosy i zrobiłam makijaż pod kolor ubrania. Byłam już gotowa. Spojrzałam na godzinę w telefonie.
-Jest już 12:15! Pierwszy raz się tak długo przygotowywałam! Szybko zrobiłam zdjęcie i wysłałam je Jacksonowi. Po chwili zobaczyłam wiadomość!
-Pięknie wyglądasz! Mark i ja nie potrafimy się napatrzeć!