Rozdział 13

48 9 0
                                    

Ten rozdział dedykuje Nishi8

Obudziłam się z złym samopoczuciem. Nie chciało iść mi się do szkoły, uczyć się ani nawet jeść. Nagle poczułam okropny ból głowy i brzucha, szybko poleciałam do łaźenki z potrzebą zwrócenia wczorajszego jedzenia.

Siedziałam koło toalety już chyba z 10 minut. Cały czas potwornie bolała mnie głowa i zaczęło łamać mnie w kościach.

- Eliza co ty odwalasz w tej laźence? - Luke zaczął się drzeć.

- Nic - ledwo wydusiłam przez bolące mnie gardło

- Dobrze się czujesz? Wchodze tam.

- Nie, już wychodzę - ostatnie słowo wypowiedziałam gdy blondyn był już w laźence.

- Jezu co ci jest?

- Nie wiem, boli mnie głowa, gardło i wymiotuje bez przerwy.

- Ej no nie gadaj ty może w ciąży jesteś? - zaczął się śmiać.

- Powaliło cię na ten kaczy łeb?

- Jezu a skąd wiesz że nie?

- Nie jestem w ciąży - zaczęłam lekko się unosić

- Idź kup test.

- Kurwa Luke nie jestem w ciąży, nie mogę być w ciąży palancie! Chyba że po roku można zajść w ciążę idioto. - wybuchłam.

- Eliza nie spała z żadnym facetam przez rok? A to nowość, ja myślałem ,że ty to już dawno jedziesz dziko. - przywale mu zaraz, już raz mu podbiłam oko i z wielką chęcią to powtórzę.

- Japiedole zawołaj tu Ediego.

- Dobra ale jak coś to ja do usług - mrugną do mnie robiąc ckliwy uśmieszek.

Czekałam na Luke'a i Ediego już 5 minut zastanawiając się co zrobiłam, że teraz tak się źle czuje. W końcu zobaczyłam bruneta w drzwiach.

E- Co jest młoda?

El- Źle się czuje, chyba zostanę w domu możesz powiedzieć w szkole że mnie nie będzie?

L- Sierotka kuźwa się znalazła.

E- Zamkni się Luke, tak powiem i kupię ci jakieś lekarstwa a teraz zapiepszaj do łóżka, Luke ty masz dziś na 9 więc zaopiekuj się nią.

El- Jak to ma na 9?

L- Nie idę na wf, nie chcę mi sie, wystarczy mi trening z Gegoriem.

E- No to ja lece, nie zabijcie się.

El- Nie wiem czy to wykonalne.

Ominełam Luke'a i poleciałam do swojego ciepłego łóżeczka. Nie chciało mi się o niczym myśleć. Głowa bolała mnie tak strasznie że wątpie że zasne.

- Eliza chcesz coś? - spytał ten miły Luke.

- Herbatke? - spytalam słodko na niego spoglądając.

Hated Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz